Magazyn6G801

Magazyn6G801



460


POLSKA

Księstwie objął nadprezydent Edward Flot-well, nieprzejednany wróg polskości i rzecznik systemu germanizacyjnego.

Ostoją polskości stały się, dzięki wytężonej i ofiarnej pracy dra Karola Marcinkowskiego, wzrastające w dobrobyt miasta. Marcinkowski głosił polonizację przemysłu i handlu, dążył do usuwania ze wszystkich placówek gospodarczych Niemców i Żydów i do zakładania placówek polskich. Poza tern starał się Marcinkowski, w myśl haseł demokratycznych, o zbliżenie mieszczaństwa ze szlachtą, głosząc zasadę, że współpraca ekonomiczna i kulturalna wszystkich stanów jest najsilniejszą ostoją przed zakusami polityki germanizacyjnej.

Drugą poważną zaporą dla germanizacji Wielkiego Księstwa był Kościół katolicki, gdyż lud utożsamiał katolicyzm z polszczyzną, a protestantyzm z niemczyzną. Nic więc dziwnego, że Flotwell przystąpił do zaciętej walki z Kościołem katolickim, przeprowadzając w 1833 konfiskatę dóbr klasztornych i wysuwając sprawę małżeństw mieszanych, która, wskutek nieugiętego stanowiska arcybiskupa Marcina Dunin-Sulgo-stowskiego, nabrała ogromnego rozgłosu.

Pod względem polityczno-społecznym zarysowały się w Wielkiem Księstwie Po-znańskiem, w okresie popowstaniowym, bardzo wyraźne różnice. Społeczeństwo podzieliło się na dwa obozy: konserwatywny i demokratyczny. Obóz konserwatywny dążył do wewnętrznego wzmocnienia społeczeństwa, ogłosił hasła pracy organicznej, a czynną walkę z zaborcami odkładał na dalszą przyszłość. Ster tego obozu dzierżyli: dr. Karol Marcinkowski, Dezydery Chłapowski, Maciej Mielżyński, Gustaw Potworowski, oraz skrajni legitymi-ści: Edward Raczyński i Radziwiłłowie. Konserwatyści utrzymywali stały kontakt z Adamem ks. Czartoryskim. Programowi konserwatywnemu przeciwstawiało swój program, silne liczebnie, lecz źle zorganizowane stronnictwo demokratyczne, wiążące się ideologicznie z Centralizacją Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Na czoło przywódców demokracji poznańskiej wysunął się Karol Libelt, bystry polityk i myśliciel. Poza Libeltem wielkie wpływy i popularność zdobył sobie Jędrzej Moraczew-ski, historyk, prawnik i rolnik, płomienny patrjota.

W 1845 zjechał z ramienia Centralności Towarzystwa Demokratycznego Polskiego do Poznania generał Ludwik Mierosławski. Przekonał on zwolenników natychmiastowej walki, że kraj nie jest dostatecznie przygotowany i sprawił, ie termin wybuchu powstania przesunięty został na rok 1846. Tymczasem Komitet Narodu Polskiego zorganizował w Poznaniu Komitet Między-dzielnicowy, który postanowił naczelne dowództwo złożyć w ręce Ludwika Mierosławskiego.

Opracowany przez Mierosławskiego plan kampanji polegał na rozpoczęciu akcji orężnej we wszystkich trzech zaborach równocześnie. Organizatorzy powstania nie orjen-towali się, że władze zaborcze są dokładnie poinformowane o przebiegu akcji rewolucyjnej i, że gotują się do sparaliżowania wszelkich wystąpień orężnych. Ponieważ wszyscy wybitniejsi działacze przebywali w Puznańskiem, tam rozpoczęto aresztowania. Wśród pierwszych ofiar znalazł się Ludwik Mierosławski. Dokumenty jakie władze śledcze znalazły przy Mierosławskim, zgotowały rewolucji całkowitą katastrofę.

Wyrokiem z 2. XII. 1847 Mierosławskiego i innych przywódców rewolucji skazano na karę śmierci, siedmiu działaczy na dożywotnie, przeszło 40 na długoletnie więzienie.

Aresztowanie naczelnego wodza i jego pomocników wywołało w całej Polsce, a zwłaszcza w Wolnem Mieście Krakowie dużą konsternację. Konsternacja ta wzrosła jeszcze bardziej, gdy dnia 18. II. 1846 na wymuszone przez rezydentów życzenie senatu — wmaszerowało wojsko austrjackie pod dowództwem generała Collina. Przebywający w Krakowie członkowie Rządu Narodowego postanowili odwołać wybuch powstania.

Rezygnacyjna uchwała członków Rządu Narodowego nie zdołała zapobiec orężnym wystąpieniom na terenie Wolnego Miasta. W oznaczonym terminie, 21. II., wybuchły w Krakowie groźne rozruchy, na ulicach pojawiły się zbrojne oddziały powstańcze i poczęły ostrzeliwać żołnierzy austrjackich. Generał Collin, stracił zupełnie głowę. Powodowany prawdopodobnie wyłącznie tchórzostwem, zarządził pośpieszny odwrót na Podgórze. Wraz z Austrjakami opuścili miasto rezydenci, milicja, policja i senat. Skoro tylko okupanci opuścili mury miasta,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn6I001 472 POLSKA Agenor Gołuchowski, senjor, trzykrotny (w latach 1849, 1866, 1871) namies
11a 2 Piotr Frąckowiak Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowie
11b 2 «1 1 magazynowania - GS 1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowiedzi (cz. 4)i
11d Piotr Frąckowiak1 Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowied
11f Piotr Frąckowiak1 Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 Polska
Magazyn6P701 489 POLSKA im ułatwić pobicie Denikina. Z końcem jesieni i początkiem zimy 1919 nast
Magazyn66801 460 BIMETALIZM — BISMARCK OTTO 1933. — MileuwM J.: Bankructwo monometalizmu. Kra-kó
Magazyn6F401 460 GÓRNICTWO I HUTNICTWO TAB. I. WYDOBYCIE RUDY CYNKOWO-OŁO-WIANEJ NA GÓRNYM ŚLĄSKU
Magazyn66401 460 KSIĘGARSTWO wersyteckich i z zachowaniem ustalonych przepisów, taks, prowizyj i
Magazyn60901 605LUDNOŚĆTABL. i. POLSKA TABLICA WYM1ERALNOŚCI
Magazyn68901 371 Polska. A. Geografja i stosunki gospodarcze. B. Histo-rja i sprawy polityczne. C
Magazyn69101 373 POLSKA i w byłej austrjackiej, działały gminy jednostkowe czyli jednowioskowe. R
Magazyn69201 374 POLSKA dzo wiele okoliczności, a nadewszystko uprzywilejowane położenie wojewódz
Magazyn69301 375 POLSKA stwie wszystkiego 42,0%. ogółu mieszkańców, kiedy we Francji ta grupa sta
Magazyn69401 376 POLSKA reprezentuje on głównie ludność polską. — Drugi podstawowy składnik, rasa
Magazyn69501 377 POLSKA stanowią prawie że wyłącznie ludność włościańską na północnym wschodzie p
Magazyn69601 378 POLSKA między Starogardem, Tczewem, Gniewem i Świeciem, a w kierunku grupy mazur
Magazyn69701 379 POLSKA Polski, gdzie zawsze istniały i do dnia dzisiejszego niestety istnieją ja
Magazyn69801 380 POLSKA między trzy państwa zaborcze. Oświecenie całego społeczeństwa może równie

więcej podobnych podstron