504
POLSKA
ustalone zostały podstawy sojuszu, sam traktat zaś podpisany 19. II. Stanowił on w art. 3, że gdyby jedno z państw układających się „zostało zaatakowane bez wyzwania ze swej strony, oba rządy porozumieją się celem obrony ich terytorjów i ochrony swych słusznych interesów". Art. 4 zaś głosił: „Oba rządy zobowiązują się zasięgać wzajemnie zdania przed zawarciem nowych układów, dotyczących ich polityki w Europie Środkowej i Wschodniej". Traktat ten, uzupełniony w dwa dni później zawarciem konwencji wojskowej, wszedł w życie dopiero po podpisaniu 6. II. 1922 polsko-francuskich umów gospodarczych i został zarejestrowany w Lidze Narodów 2. VII. 1923. Francja nawiązywała tutaj do swej tradycyjnej polityki, prowadzonej już od czasów kardynała Richelieu, a nawet od Franciszka I, a której celem było posiadanie sojusznika na wschodzie.
Traktat polsko-rumuński został podpisany 3. III. 1921 w Bukareszcie przez ministrów ks. Sapiehę i Take Jonescu. Stanowił on, że Polska i Rumunja będą się wzajemnie wspomagały w razie zaatakowania ich granic wschodnich; celem zaś uzgodnienia swych wysiłków pokojowych będą się porozumiewały w sprawach, dotyczących stosunków z sąsiadami wschodnimi. W układzie tym Polska była stroną niewątpliwie więcej dającą, gdyż uzyskała już uznanie swych granic wschodnich przez rząd rosyjski, Rumunji zaś Rosja uparcie zaprzeczała praw do Besarabji. Znaczenie sojuszu podkreślone zostało wizytą jaką Naczelnik Państwa w towarzystwie ministra spraw zagranicznych Narutowicza złożył we wrześniu 1922 w Rumunji, i rewizytą rumuńskie) pary królewskiej w czerwcu 1923 w Warszawie.
Z sojuszem polsko-rumuńskim łączyła się sprawa stosunku Polski do Małej Ententy, a więc przymierza rumuńsko-jugoslowiań-sko-czeskiego, którego celem było utrzymanie w mocy postanowień traktatu w Trianon. Przystąpienie Polski do tego ugrupowania było niecelowe, ponieważ Polska nie była zainteresowana w sprawach wynikłych z traktatu w Trianon, którego zresztą nigdy nie ratyfikowała, rozciągnięcie zaś celów i polityki Małej Ententy na inne zagadnienia np. stosunek do Rosji, co odpowiadałoby interesom Rumunji, spotykało się ze zdecydowanym sprzeciwem Czechosłowacji i Ju-goslawji. Oddalać Polskę od współpracy z Małą Ententą musiała również zdecydowanie wroga pod kierownictwem Masaryka i Benesza polityka Czechosłowacji wobec Rzeczypospolitej. We wszystkich bowiem żywotnych interesach Polski, jak sprawa Galicji Wschodniej, uznanie granic wschodnich, stanowisko Polski w Lidze Narodów, rząd czeski działał przeciwko Polsce. Wywoływało to nietylko uczuciową antyczeską reakcję społeczeństwa polskiego, ale także zmuszało rząd polski do czujnej nieufności wobec republiki nadwełtawskiej. Rozdźwięki polsko-czeskie spotęgowane były jeszcze faktem całkowicie jednostronnego na niekorzyść Polski uregulowania wszystkich sporów granicznych (postanowienia konferencji ambasadorów w sprawie Śląska Cieszyńskiego, Spiszą, Orawy i Jaworzyny). Pomimo to ze strony polskiej przedsiębrane były kilkakrotnie próby dojścia do porozumienia z Czechosłowacją; pierwszą taką próbę podjął minister Konstanty Skir-munt, który udał się osobiście do Pragi i podpisał tam 6. XI. 1921 umowę, w której oba państwa gwarantowały sobie wzajemnie stan posiadania, ustalony na zasadzie „traktatów, na których opierają się niepodległość i ustrój państwowy Polski i Czechosłowacji". Układ ten miał charakter przemijający, a zaznaczył się współdziałaniem delegacji polskiej z delegacjami Małej Ententy na konferencji genueńskiej w kwietniu i maju 1922. Wkrótce wszakże rząd czeski wbrew postanowieniom układu z Polską, zobowiązującym do życzliwej neutralności na wypadek zaatakowania jednego z kontrahentów przez państwo ościenne i zapewnienia swobodnego przewozu materjału wojennego, zawarł z Rosją sowiecką umowę, w której zobowiązał się zachować w razie wojny polsko-rosyjskiej ścisłą neutralność.
Znacznie większe trudności nastręczał stosunek do Niemiec i do Rosji. Wkrótce po podpisaniu traktatu ryskiego okazało się, że rząd sowiecki działa wyraźnie ze złą wiarą w przedmiocie wykonania jego postanowień, zwłaszcza dotyczących zwrotu mienia polskiego. Aby uprzedzić i sparaliżować zarzuty ze strony polskiej, sowiety wystąpiły z oskarżeniami, że Polska popiera anty-bolszewickie organizacje rosyjskie z Borysem Sawinkowem na czele oraz faworyzuje organizacje ukraińskie atamana Petlury i białoruskie generała Bułak-Baiachowicza.