464
POLSKA
nia. Lwów musiał podzielić losy Krakowa i 3. XI. podpisał kapitulację, która była epilogiem rewolucji galicyjskiej.
Przywódcy polskiego ruchu niepodległościowego usiłowali zorganizować centralną władzę narodową, któraby skoordynowała działalność poszczególnych organizacji lokalnych. Nad powołaniem do życia Rządu Narodowego obradowali we Wrocławiu pod przewodnictwem generała Dembińskiego delegaci Komitetów Narodowych: Krakowskiego i Poznańskiego oraz Lwowskiej Rady Narodowej. Wysiłki te nie dały jednak żadnych rezultatów. Inną próbą postawienia sprawy Polski na realnym gruncie była próba uzgodnienia akcji wszystkich uciemiężonych narodów słowiańskich. Ideę tę wysuwała grupa konserwatystów galicyjskich z Lubomirskim, Potockim i Helclem na czele, marząca o przekształceniu monarchji habsburskiej na wielkie związkowe państwo słowiańskie. Grupa ta uzgodniła swój program z przedstawicielami analogicznych tendencji politycznych w Czechach i krajach poludniowo-słowiańskich. W rezultacie doprowadzono do kongresu Słowian w Pradze 31. III. 1848, w którym wzięli udział delegaci wszystkich słowiańskich krajów monarchji. Ponieważ jednak obrady prowadzone były w duchu wyraźnie antyniemieckim, generał Windischgratz obiegł Pragę. 16. VI. kongres Słowian musiał rozwiązać się i zrezygnować ze wszystkich swych postulatów.
Rola Polaków w rewolucji 1848 roku nie ograniczała się do ruchów wolnościowych w kraju. Rozwinęli oni bowiem również poza jego granicami owocną działalność, zdobywając sobie przodujące stanowisko w walkach rewolucyjnych całej Europy. Liczne zastępy ochotników polskich z emigracji podążyły do Włoch. Ówczesny papież Pius IX sympatyzował z ruchami wol-nościowemi. Takie ustosunkowanie się Stolicy Apostolskiej do walk narodowo-socjal-nych zrodziło wśród polskiej emigracji ideę zaangażowania Watykanu w sprawę polską. Gorącym rzecznikiem tej idei stał się Adam Mickiewicz, który marzył o sformowaniu na terenie Włoch legjonu polskiego. Mickiewicz przybył do Rzymu, pertraktował z papieżem, a następnie zebrał nieliczną garstkę ochotników i ruszył z nimi na północ, głosząc hasło walki w imię niepodległości, wiary chrześcijańskiej i braterstwa. Legjon Mickiewicza wziął udział w walkach z Austrjakami, lecz niebawem rozwiązał się we Florencji, unicestwiając fantastyczne plany poety. Miejsce legjonu Mickiewicza zajął t. zw. Legjon lombardz-ko-piemoncki. Rewolucjoniści sycylijscy oddali naczelne dowództwo generałowi Ludwikowi Mierosławskiemu, którego działalność na obczyźnie była znacznie szczęśliwsza niż w kraju.
W rewolucji niemieckiej również Polacy wysunęli się na czoło akcji. Organizatorami walk wolnościowych w Dreźnie byli: Heltman, Chrystowski i Krzyżanowski — członkowie Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Siłami rewolucyjnemi w Bawa-rji dowodził generał Franciszek Sznajde, w Badenie znowu Ludwik Mierosławski.
Największą jednak chwalą okrył się polski oręż rewolucyjny na Węgrzech, gdzie staczał zwycięskie boje dwutysięczny legjon polski pod wodzą generała Józefa Wysockiego. Naczelnym wodzem węgierskiej armji rewolucyjnej był — Henryk Dembiński. Generał Józef Bem, jako gubernator cywilny i wojskowy Siedmiogrodu i Banatu, wykazał nieprzeciętny talent wodza 1 polityka.
13. Polska w latach 1849—1863. Układ sił politycznych na emigracji uległ po roku 1848 dość znacznej zmianie. Przedewszyst-kiem powiększył swe szeregi obóz monarchi-styczny, skupiający się w dalszym ciągu koło osoby ks. Czartoryskiego w Hotelu Lambert, a ulegający dyrektywom Władysława Zamoyskiego. Obóz ten utrzymywał stosunki z konserwatystami w kraju i wpływał na rozwój pracy organicznej.
Znamiennym objawem wśród emigracji jest zwrot ku religijności i mistycyzmowi. Inicjatorami jego byli w 1836 — Bohdan Jański, Domeyko i Mickiewicz, skupiający dość znaczne grono rodaków. Propagatorem specyficznych idei mesjanicznych był Andrzej Towiański. Głosił on ideę „nowej epoki — epoki łaski i miłosierdzia", szerzył kult Kościuszki i Napoleona.
Obóz demokratyczny w przeciwieństwie do monarchicznego, znacznie uszczuplił swe wpływy. Kierownicy Towarzystwa Demokratycznego zostali wydaleni z Francji i przenieśli się do Anglji, gdzie osiedliło się również wielu członków Legjonu Polskiego, walczącego na Węgrzech. Demokracja londyńska rozbiła się z biegiem czasu na dwa obozy, z których jeden hołdował kierunkowi komunistycznemu, drugi — republikańsko-