Magazyn 554
WACŁAW SIEROSZEWSKI
z prawa wydobywania ziarnek z ich ukrycia. — A wszędzie unosił się w powietrzu rozpylony blask słońca, wszędzie kładła się jaskrawa, gorąca jego pozłota i biegły od domów do drzew, od ogrodzeń cienie sine, długie i gorące. Podobne cienie, tylko bledsze i przejrzystsze, kładły w dali góry na zielonej dolinie. Do szynku zbliżał się niepewnym krokiem jakiś oberwaniec, ujrzał wóz i zatrzymał się.
— Z Pustelni?... Hę!... — zapytał, poprawiając czapkę, zsuniętą na czubek głowy. — Praktykant?... Hę!...
— Ej, idź sobie, mówię ci! — upominał go surowo wyrostek.
— Może pójdę, a może i nie... Droga dla wszystkich otwarta!
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 520 WACŁAW SIEROSZEWSKI trząsał z chustki suchary. Widocznie zamierzał go związać. —Magazyn 546 2 WACŁAW SIEROSZEWSKI gdyż lubił, aby mu wymyślano od »pesymistów.« W parę dni potem,Magazyn 519 3*6 WACŁAW SIEROSZEWSKI się w dal wpatrywał i po bokach rozglądał. Nagle psy z ujadaniMagazyn 554 248 WACŁAW SIEROSZEWSKI pośród Czukczów... Nie będzie pan miał spokoju... — mówił StefMagazyn 542 ■3^ WACŁAW SIEROSZEWSKI nogi bolały go bardzo, nie chciało mu się ruszyć, choć kudłatyMagazyn 590 184 WACŁAW SIEROSZEWSKI nych koryt z nieciosanych pni dębowych, w których zbierała sięMagazyn 567 PUSTELNIA W GÓRACH l6l wykol. Postać Kolusia wciąż nikła i ukazywałaMagazyn 527 PUSTELNIA W GÓRACH 221 czuć, gdy życzliwość i miłość nie sprzeciwiają się naszemu istnMagazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-chMagazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&Magazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nieMagazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-cMagazyn 510 104 WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w teMagazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..Magazyn 514 Io8 WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudąMagazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dziMagazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nbMagazyn 528 122 WACŁAW SIEROSZEWSKI rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał scwięcej podobnych podstron