SZTUKA BABILOŃSKA 45
tra, długie] na 2,13 metra, a szerokiej na 1 metr, w której spoczywały gliniane urny ze zwłokami nieboszczyków. Podobne groty, ale już sklepione, spotykamy później, np. w Aśśur. Rycina 98 przedstawia grobowiec i jego wnętrze z ceglanemi sarkofagami. Sarkofagi te miały formę najrozmaitszą, jak widzimy na rycinie 19, która przedstawia trumny z Babilonu, z Nippur, z Aśśur i Uruk. Takie trumny składano jedna obok drugiej, a później zamurowywano. Jeśli gdzie spotykamy więcej niż 12 trumien, uważa się to już za grobowiec familijny. Ze mogły istnieć wspólne cmentarze, wy-kluczonem to nie jest, chociaż w Asyrji (w czasach późniejszych) chowano zmarłych także głęboko pod podłogą domów mieszkalnych. Do trumny dawano nieboszczykowi rozmaite ozdoby lub przedmioty codziennej potrzeby, jak np. pierścienie, łańcuchy pereł, igły, pieczątki, siekiery, sztylety, a prze-dewszystkiem naczyńka, flaszki, czarki do picia i jedzenia i t. p. Być może, że to wszystko połączone było z ofiarami dla zmarłych.
II. Także i PLASTYKA doszła za czasów Gudei i jego następców do wysokiej doskonałości. Już sam fakt, że artyści odważają się coraz częściej na wykuwanie posągów w diorycie, który sprowadzano aż z Magan (w Arabji), świadczy o ich wyrobieniu i znajomości obrabiania twardego kamienia. W początkach posągi te są jeszcze dość niezgrabne, ale zczasem technika się udoskonala. Wszystkie np. posągi króla Gudei, czy to stojącego, czy siedzącego (ryc. 5), które (z jednym wyjątkiem, ryc. 60 b.) zachowały się bez głowy, wykazują już pewną elegancję w ujęciu i wykonaniu. Cechuje je przedewszystkiem silny realizm: występujące muskuły, silne a przytem tłuste ramiona, barki i piersi; ręce są zawsze złożone na piersi (por. ryc. 60) w ten sposób, że wyciągnięte palce prawej ręki są objęte palcami lewej. Artysta stara się oddać także fałdy sukni, — szczegół, o który nie pokusili się nawet rzeźbiarze egipscy, by nie wspominać o późniejszych Asyryjczykach. Tylko zbyt krótka szyja nadaje posągowi charakter karła. Zachowane głowy króla Gudei (ryc. 99) są albo ogolone do skóry i gołe, albo też nakryte czapką wełnianą. Z wyjątkiem oczu (ryc. 49), których w diorycie nigdy nie wprawiano, a które są stanowczo za wielkie, twarz cała, a więc: policzki, uszy, wargi i broda są dobrze uchwycone; nos — jak z innych posągów wnioskować można (ryc. 100) — był długi, wąski, prosty i śpiczasty.
Zwycięski patesi Gudea opowiada, że na cześć bogów wzniósł w różnych miejscach swego państwa 7 stel wotywnych. Fragmenty niektórych z nich dochowały się do naszych czasów. Tak np. (ryc. 21) jedna przedstawia Gudeę w płaszczu, z palmową gałązką w ręku. Gudeę prowadzi za rękę bożek wężów Ningiśzida, jego patron, odziany w koronkowy pled (podobnie jak drugie bóstwo przed nim stojące). Dalszy ciąg steli niestety zniszczony; dopiero na brzegu ukazuje się siedzący na tronie ojciec bogów Anu, a za nim stoi jakieś bóstwo podrzędne.