SZTUKA BABILOŃSKA 41
B. Epoka akkadyjska (2775 — 2600 przed Chr.)
Semiccy Akkadowie przejęli wraz z pismem już w najdawniejszych czasach całą kulturę i sztukę Sumerów. Z biegiem czasu dorównali swym mistrzom, a nawet ich przewyższyli. Dowodem tego to choćby posąg *króla Ma-niśtusu (około 2700 przed Chr.), znaleziony w Suzie (ryc. 81), który wykazuje zgodniejsze z naturą ujęcie głowy i ciała, a przedstawia władcę o długich włosach i brodzie, wraz z wstawianemi oczyma. Różnicę współczesnego typu semickiego od śumeryjskiego wykazuje jak na dłoni znaleziona w Bi-smaja głowa jakiegoś Semity (ryc. 84). Czoło ma wysokie, nos semicki, a brodę równo obciętą; oczy wstawione są z kości słoniowej, a źrenica z lapis lazuli.
Jeszcze wyżej stanęła płaskorzeźba akkadyjska za czasów Naram-sina (około 2650 przed Chr.). Znamy ją głównie ze steli tegoż króla, znalezionej w Suzie, na której uwiecznia swoje zwycięstwo nad dziewięciu królami. Już sama wyolbrzymiała postać Naramsina (ryc. 57) sprawia dodatnie wrażenie. Król stoi z siekierą, łukiem i strzałami w ręku, a długa broda spływa mu na piersi; na głowie ma hełm z rogami, które uchodziły za symbol bóstwa; fartuch pokrywa mu biodra, a sandały nogi. Twarz nieco uszkodzona. Artysta uchwycił króla w chwili, gdy Naramsin na czele wojska wdziera się w góry Zagrosu (ryc. 58) i pokonywa tam ludy Lulubeów. W przeciwieństwie do niezgrabnej sztuki Sumerów, płaskorzeźba ta oznacza wielki krok naprzód; twarze są już szlachetniejsze, opracowanie swobodniejsze, muskulatura nie jest przesadzona. Jedność myśli ożywia całą kompozycję. Potężnie np. przedstawiają się góry, tu i ówdzie obsadzone drzewami. Na przełęczy, u podnóża wielkiego kolosu górskiego, stoi król, dwa razy wyższy, niż inne figury. Z pod jego nóg spadają w przepaść nieprzyjaciele; jeden rażony pociskiem królewskim chwieje się i pada na ziemię. Gdy nieprzyjaciele proszą o pokój, król cofa prawicę, uzbrojoną w oszczep. Za królem stoi jego wojsko. — O perspektywie i proporcji niema, oczywiście, mowy; celem artysty było bowiem zogniskować w jednym obrazie przebieg kilkugodzinnej walki. Głęboki, silny relief charakteryzuje całość, jak wogóle wszystkie dotychczas znane przedmioty sztuki akkadyjskiej.
Wpływ tej sztuki przedostał się poza granice Sine'aru, wtargnął zwycięsko do podbitych Lulubeów, jak o tem świadczy stela króla Lulubeów Anubanini, wyryta na skale przy Seripul (w Zagrosie; — ryc. 28). Przedstawia ona króla, stojącego przed Iśtarą, boginią wojny. Król, przyodziany w kaftan i fartuch, ma brodę, na głowie czapkę, łuk w lewej ręce, w prawicy zaś swojej dźwiga miecz sierpowaty. Lewa nowa spoczywa na ciele zwyciężonego wroga, który prosi o zmiłowanie. Iśtar w koronie, z główkami maku na ramionach, odziana w długą szatę, stoi przed królem, dzierżąc w pra-