SZTUKA BABILOŃSKA 39
postęp. Ta np.: ceramika w swych najstarszych okazach jest jeszcze dość nieudolna. Naczynia (ryc. 71) ugniatano początkowo ręką, bez koła garncarskiego ; to też ich kształty są jeszcze niezgrabne. Z biegiem czasu można już zauważyć pewne udoskonalenie. Ściany naczyń zaczynają się pokrywać dość udatnemi rycinami (ryc. 72). Na terrakotach ówczesnych odnajdujemy przede-wszystkiem podobizny najwyższych bóstw śumeryjskich (ryc. 73)^Enlila i jego małżonki Ninlil.
Najstarszym datowanym pomnikiem Sinearu, jaki dotychczas znamy, jest olbrzymich rozmiarów gałka maczugi króla Mesilima z Kiś (około 3100 przed Chr.; ryc. 75). Płaski jej szczyt nosi podobiznę orła o lwiej głowie; jej boki są wypełnione 6 lwami, z których każdy gryzie swego poprzednika w grzbiet, a swą lewą łapą chwyta go za tylną prawą nogę. Oczy ich były wstawiane. Całość, mimo pewnych braków, przedstawia pomysł dość szczęśliwy i świadczy o pewnem wyrobieniu artysty.
Inne znane nam płaskorzeźby są o całe stulecia późniejsze. Taka np. podstawka (może pod posążki bożków?), odnaleziona przez de Sarzec’a (ryc. 74), z czasów przed królem Urniną, przedstawia jakiegoś władcę, który trzyma w prawicy miecz sierpowy, a w lewej ręce jakiś bliżej nieokreślony przedmiot i oddaje go stojącemu przed sobą lennikowi. Potężne uszy i oczy, trefione włosy, głowa, szyja i nogi w profilu, natomiast oko, pierś i ramiona en face — oto cechy charakterystyczne ówczesnych arcydzieł, które przez dłuższy czas spotykać będziemy na pomnikach starośumeryjskich. Podczas gdy niektóre osoby noszą tu jeszcze brody i włosy, to już w następnem stuleciu przyjmuje się zwyczaj, że książęta i kapłani je golą. Tego dowodem paleta ofiarna króla Urniny (około 3000 przed Chr.; — ryc. 60a.), dziś w Luwrze. W gór-nem polu widzimy króla Urninę w wyolbrzymiałej postaci z koszem ziemi i cegieł na głowie, które niesie jako swą ofiarę przy zakładaniu fundamentów pod świątynię. Za nim stoi służący z konwią. Przed królem widzimy pięć osób; wyższa wzrostem — to córka Urniny, za nią stoi czterech jej braci. U dołu palety król wypoczywa po pracy na tronie i z puharu składa libację. Za nim znowu służący z konwią, a przed nim urzędnik i trzech synów królewskich. Wszystkie osoby, z wyjątkiem córki królewskiej, mają głowy zgolone. Górna część ciała po biodra jest nagą, dolna natomiast fartuchem okrytą. Mimo pewnej wprawy w rysunku całość robi wrażenie wielkiej naiwności w ujęciu.
Z tych samych prawie czasów pochodzą inne jeszcze kamienne tablice ofiarne, znalezione w Lagaś, Adab i w Nippur. Ta ostatnia (ryc. 76) przedstawia w górnem polu to samo brodate bóstwo, siedzące w pozycji anty-tetycznej, w długim surducie, sięgającym mu po kostki, podczas gdy przed niem stoi nagi kapłan, dzierżąc w prawej ręce czarkę, a w lewej konew ofiarną. W dolnem polu tablicy widnieją koza i baran z dwoma służącymi.