SZTUKA ASYRYJSKA 77
osobny typ will czy kiosków, zwanych bit hi lani, t. j. dom kolumnowy, w którym dwie kolumny otwierały wejście do przedsionka (ryc. 187). Taki kiosk, czy willę ogrodową, stawianą czasem nad brzegiem ruczaju (ryc. 189), lub po parkach, otaczających rezydencje królewskie (ryc. 188), natrafiamy także w pałacu Sargona II w Horsabad (ryc. 174) w jego kącie zachodnim. Prak-tyczność kolumny sprawiła, że w pałacach z ostatniego wieku Asyrji spotykamy kolumny nietylko jako ozdobę galerji czy górnych okien (ryc. 187), ale także przy budowie przejść otwartych z jednej sali do drugiej. Kolumny asyryjskie — tak drewniane, jak kamienne — nie odznaczają się ani wdziękiem ani lekkością, która cechuje kolumny greckie; były bowiem albo z drzewa powleczonego metalem (w tym wypadku wysokie i smukłe), albo z kamienia w formie pilastrów. Ich kapitele również (ryc. 190) nie przedstawiają wielkiego bogactwa formy, a ich podstawy spoczywają nieraz albo na lwach (ryc. 191), albo też na uskrzydlonych sfinksach z kamienia (ryc. 192).
Naszkicowane wyżej pałace asyryjskie tworzyły wprawdzie osobną dla siebie całość, otoczoną nieraz ogrodami lub parkami, ale przytykały zwykle do większych miast, najczęściej do stolic państwa.
3. Te miasta były zarazem twierdzami w ścisłem znaczeniu tego słowa. I nic w tem dziwnego, gdyż lud tak wojowniczy, jak mieszkańcy Asyrji, musiał być ciągle przygotowany na odwety wroga. Stąd wyrosła potrzeba obwarowywania miast, budowania twierdz i zamków. Obraz architektury asyryjskiej byłby zbyt fragmentaryczny, gdybym chociaż w najogólniejszych zarysach nie wspomniał o twierdzach i zamkach. Ograniczę się do stolicy Niniwy.
Ni ni we1) (ryc. 130) leżało naprzeciw dzisiejszego miasta Mosulu tuż na lewym brzegu Tygru, który wówczas płynął wzdłuż zachodniego muru miasta. Dziś dopływy rzeki Hausar przesunęły nieco nurty Tygru ku zachodowi. Mury miasta tworzyły nieregularny czworobok, otoczony z trzech stron głębokim rowem wypełnionym wodą. Od wschodu wały miasta miały jeszcze półkoliste przedmurze i inne dzieła obronne. To też miasto uchodziło za niezdobyte. Jego rozmiary, sądząc według ruin murów zewnętrznych (10 km długości), były znacznie mniejsze od Babilonu, a obejmowały okoły 7 km2. To rozległe pole ruin czeka jeszcze na badaczów; zaledwie dwa pagórki Kujungik i Nebi Junus zostały pobieżnie zbadane. Na pierwszym z nich odgrzebano dwa pałace: północny, wystawiony przez Aśśurbanipala i południowy zbudowany przez Senaheryba i Asarhaddona. Napisy wspominają o licznych świątyniach, poświęconych zwłaszcza wojennej Iśtarze, patronce miasta.
Największym dobroczyńcą miasta Niniwy był Senaheryb. Jak sam podnosi, uczynił on z Niniwy „stolicę swego królestwa", „dziw całego
9 Por. o niem: Zehnpfund R., Die Wiederentdeckung Ninives, Lipsk, 1903.