page0062

page0062



54


Sądownictwo duchowne

ścijanami, a pobudki skłaniające wiernych do uchylania się od nich, przestały istnieć, nie odjęto biskupom prawa sądzenia. Monarchowie pozwalali udawać się podług woli swojej, albo do sądu biskupów, albo do sędziów. Wyroki biskupów nie ulegały apełlacyi, i sędziowie świeccy obowiązani byli je wykonywać. Ale najtroskliwiej starał się Kościół o niezależność od społeczności świeckiej, gdyż religija nie zostawała w harmonii z polityką. Jedna opowiadała równość, druga zatwierdzała niewolnictwo; jedna nakazywała rządzić miłością, druga wywierała despotyzm nieograniczony; potrzebne były zatem dwa światy: świat wiary i świat potęgi. Kilka wieków pracował Kościół nad zdobyciem tej niezależności. Papieże i sobory wytężyli w tym celu wszelkie usiłowania, używali naprzemian drogi przekonania i groźby. Kościół zaczął od wymagania dla siebie prawa stanowienia ustaw zarządu wewnętrznego i przywileju rozpatrywania samemu wszelkich przedmiotów dotyczących nauki, wiary i dobrych obyczajów. Później chciał wszystkich członków duchowieństwa wyłączyć z pod władzy świeckiej. Kanony nakazały księżom, gdy mieć będą processa, iść do sądu swego biskupa, lub wybranych przez siebie sędziów polubownych. Trzeci sobór kartagineński postanowił, że ksiądz który dopuści wyrok sądu świeckiego będzie złożony z urzędu, jeżeli sprawa kryminalna, i pod zagrożeniem destytucyją, zrzecze się wygranej jeżeL sprawa cywilna. Po zabronieniu duchownym uznawać innych sędziów jak biskupów, uchylono sądy świeckie od wszelkich spraw, w których osoba duchowna bierze udział. Wtedy ukazał się zbiór znany dzisiaj pod nazwą fałszywych dekreta-lijów; odjęto świeckim wszelką juryzdykcyję nad członkami duchowieństwa, tak w sprawach cywilnych jak kryminalnych, i zagrożono klątwą sędziom, któ-rzyby pozywnli księży do stawienia się przed sobą. Po zobowiązaniu trybunałów świeckich do uznania takich wyłączeń od prawa powszechnego, Innocenty III postanowił, że te przywileje wchodzą w skład prawa publicznego, i że żaden duchowny uchylać się od nich nie może. Biskupi nie ograniczali się rozpoznawaniem spraw kstęży; już za czasów' Karola Wielkiego ich juryzdykcyja w sprawach świenkich była tak rozciągłą jak samychże sędziów' świeckich. Było zasadą ogólną w owej epoce, że każdy będzie sądzony według praw swego narodu; ale Karol Wielki wprowadził do swoich kapitularzy, jako prawo dla wszystkich swoich poddanych, rozporządzenie kodexu Teodozyjusza, dozwalające stronom w każdym stanie sprawy udawać się do sędziów duchownych. Juryzdykcyja Kościoła ciągle się wzmagała i zyskiwała wielkie korzyści: księża prawie sami tylko umieli czytać i pisać, a przytem posiadali znajomość prawa rzymskiego. Kodexa barbarzyńskie obejmowały niewiele rozporządzeń o kontraktach i małżeństwach. W tych przedmiotach trzeba było zawsze uciekać się do prawa rzymskiego, to jest do księży, którzy je posiadali. Mnisi układali formuły wszelkiego rodzaju aktów i wyroków'. Najsławniejszy formularz Markulfa, mnicha z VII wieku, posłużył Savignemu i najcelniejszym historykom nowożytnym do rzucenia wielkiego światła na historyję Wieków' Średnich. Księża nadali także parlamentom ich procedury, i większa cześć procedury dzisiejszej bierze niewątpliwie swój początek z prawa kanonicznego. Kiedy Irnerius w XII wieku obudził naukę prawra rzymskiego, księża pierwsi wzięli się najgorliwiej do jego nauki. Papieże i biskupi stali się prawdziwymi jurysprudentami, równie uczonymi w prawie cywilnem jak w prawie kanoni-cznern, przewodniczyli wszystkim sprawom, kierowali polityką królów, równie jak sądzili processa duchownych i świeckich. Apostołowie odebrali posłannictwo boskie. Sam Bóg dał im moc karania grzeszników i ich rozgrzeszania. Ten


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090212006 nalnych i do uczenia się od nich w sposób przypominający ludzkie formy uczenia się k
page0334 332 PLATON. przedewszystkiem o rozwój duchowy ukochanego i pozostaje mu wiernym do śmierci
page0003 1 IX autorów klasycznych, giermańskie scholastykę i namiętność do teologii. U nas od dwustu
page0070 6S XEN0f 0N I . z obcowania z Sokratesem, stosownie do pozycyi społecznych, przez nich zajm
Istota motywowaniaMotywowanie - układ sił, które skłaniają ludzi do zachowywania się w
pic 10 11 183526 -    prawo do odwoływania się od decyzji dotyczących wychowanka, -
skanowanie0082 (5) 30, Przez długi czas grzyby zaliczano do roślin. Różnią się od nich jednak wielom
page0026 16 domość lub pobudzenie nerwowe nie może oddzielić się od naszej osobowości, wytrysnąć po
page0058 54 i tworzy rdzeń pacierzowy, którego wewnętrzna budowa różni się od dwóch poprzednich częś
mowisz masz (111) 115 ZACHĘCAJ DO WSPÓŁPRACY •■strzymując się od wypowiadania własnych opinii, by un
skanuj0007 (56) w jej pyszczku - ale wskazuje na nic więcej niż preferencję do uwolnienia się od sta
Pragnienie spróbowania narkotyku może się wiązać z niechęcią do odróżniania się od grupy, która zacz
Wdrażanie PB to przejście od „nauczanie" do „uczenie się"; od „treści programowych" d
13895 ORTOFANEK8 03 Każdego ranka, gdy wyruszani do szkoły, słyszę od dorosłych przestrogi: A ostr

więcej podobnych podstron