— 59
veto stanowczego przeciwko słowom natchnionym Ewangieli-stów: św. Mateusza i św. Jana. Prorok z Patmos pisze: »I widziałem, gdy otworzył szóstą pieczęć, a oto stało się wielkie trzęsienie ziemi, i słońce stało się czarne, jako wór włosiany, i księżyc wszystek stał się jako krew. A gwiazdy z nieba upadły na ziemię jako drzewo figowe zrzuca niedojrzałe figi swoje, gdy od wiatru wielkiego bywa zatrzęsione. A niebo odstąpiło jako księgi zwinione, a wszelka góra i wyspy z swoich miejsc są poruszone« (Apokal. VI. 12—14).
Sw Piotr w podobny sposób się wyraża: »A dzień Pański przyjdzie jako złodziej, w którym niebiosa z wielkim szumem przeminą, a żywioły od gorąca rozprószą się, a ziemia i dzieła, które na niej są, popalone będą« (II List. III. 10).
Na taki horoskop nie chcą się zgodzić zwolennicy wieczności świata. Karol du Ptel!) utrzymuje, że gdy słońca się wypalą, zaczną się zbliżać ku sobie, a z ich zderzenia powstanie nowa mgławica, z której nowe wyłonią się światy. Jednak du Prel nie podał żadnej racyi, dla której słońca wypalone mają się zbliżać do siebie, a nawet na siebie spadać. Czyż prawo Newtona stosuje się tylko do ciał świecących, a ciała ciemne już mu nie podlegają? Lecz nawet gdyby owe ciała wypalone i nieświecące miały rzeczywiście spaść na siebie, to zanikanie i tworzenie się nowych światów wobec tego, cośmy poprzednio już powiedzieli o naturze ciepła i o możności jego zamiany na pracę mechaniczną, nie mogłoby się powtarzać w nieskończoność.
W. Siemens wskazuje inny środek zaradczy przeciw ustaniu wszelkiego ruchu we wszechświecie2). Twierdzi on, że przestrzenie międzyplanetarne nie są puste, lecz wypełnione gazami, jak wodor, węgiel, tlen, azot, kwas węglowy, i to o gęstości ^V<y nasze.j atmosfery. Pod wpływem rotacyi słońca gazy owe muszą wirować w płaszczyźnie równika, skąd znów siła odśrodkowa słońca odpędza je stale, w zamian zaś za nie
’) Du Prel: Der Kampf ums Dąsem am Himmel. Leipzig 1876, str. 217.
Tegoż: Die Planetenbewohner. Leipzig 1880.
Por. także Chwolson: Hegel. Haeckel, Kossuth und das zwolfte Gebot. Braunschweig, 1906, str. 61 nastp.
*) Por. Braun: Uber Kosmogonie j. w. str. 363 nastp.