62
XENOFONT.
niejednego zwrotu, który mógł razić delikatne ucho ateńskie1), to z drugićj strony przez pilne czytanie dawnych autorów, zwłaszcza Homera i Herodota 2) wzbogacił prozę atycką • zrobił ją giętszą i przygotował ów język powszechny (xoiv^), który głównie zaprawiał się na jego dziełach, a do wzięcia Konstantynopola pozostał mową ludzi cywilizowanych po obu stronach morza egejskiego.
Zachowaliśmy na osobną rozprawę pisma filozoficzne Xenofonta, które choćby dla tego tworzą grupę oddzielną, że powtarzają lub zdają się powtarzać, nie autora myśli lecz Sokratesa. Bez nich byłoby znaczenie jego literackie niezmniej-szone; podziwianoby Anabazę i Cyropedyę jako wzory greckiej prozy, ale historya filozofii nie miałaby powodu, zajmować się nim zbliska. Gdyby przeciwnie napisał tylko utwory, które teraz rozbierać zamierzamy, zpewnością nie byłby dostąpił szerokiego rozgłosu w literaturze, ani wywierał wpływu donośnego na rozwój greckiego języka; miałby jednak pamięć zapewnioną w dziejach filozofii, skoro należał do grona wybranych ludzi, którzy obcowali z Sokratesem i przez Opatrzność wybrani zostali na spadkobierców jego myśli. Niewątpliwie skromniejszą jest jego rola od wiekopomnćj misyi Platona, ale nie zapominajmy, że być uczniem i jednym z orędowników ateńskiego męczennika prawdy; przekazać potomnym jego myśli, choćby w formie niekompletnej; utrwalić w niepoślednich pomnikach choć kilka rysów jego szczytnego charakteru, jest to tak wielki przywilej, że każdy historyk filozofii powinien uczcić go należytem wspomnieniem.
Dawniej już, przy Sokratesie, wyłożyłem pogląd mój na cel i wartość głównego z pism filozoficznych Xenofonta, tak zwanych »P a m i ę t n i k ó w.« 3) Teraz krótki rozbiór niechaj odsłoni całą
*) Wszystkie grzechy Xeuofonta przeciw czystemu Atycyzmowi wyliczył Saup pe w swoim Lexilogus Xenophonteus (Lipsiae 1869) i w pierwszym tomie swego wydania.
2) Zob. cytaty poprzednie z Hermogenesa i Dionizego z Halikar-
n a s s u.
3) Zob. Tom I. str, 375 i nast.