page0108

98

ni tu uwagę M. Dębicki¹). „Kto mówi, że mózg myśli, ten powinien się zgodzić na wnioski następujące. Ponieważ mózg tworzy się i odnawia z tego, czem się żywimy i oddychamy, przeto, jeżeli kto karmi się np. kapustą, kartoflami, Chlebem, uznaćby wypadało, że w głowie myślą: kapusta, kartofle i chleb, pomięszane razem Kto zaś, niegodząc się na to leguminowe myślenie, ucieka się do wykrętu, że w głowie myślą składowe części pokarmów: węgiel, azot, wodór itd. połączone chemicznie, ten jest wprawdzie bardzo zabawny, ale na miano poważnego człowieka nie zasługuje.

Chcąc być konsekwentnym materyalistą, należałoby za podstawę całej antropologii uznać zasadę ojca nowoczesnego materyalizmu, Feuerbacha : „der Mensch nur ist, was er isst^u (człowiek jest tern tylko, czem się karmi); a w takim razie ideałem człowieka będzie ten, który karmi się dobrze“.

Nie przeczymy zależności myśli od organów fizycznych, ale z tego nie wynika, żeby to było, jak mówią „czystym żartem przypuszczać samoistność ducha". Św. Tomasz pyta, jakim sposobem dusza może być istotą samoistną, kiedy nic nie czyni niezależnie od ciała, i odpowiada, że to jest moźliwem, bo wzpółudział organów nie sprawia bynajmniej, by myśl była operacyą cielesną ; zadanie tych organów cielesnych (tj. systemu nerwowego ze swoim organem

D Nieśmiertelność człowieka str. 71.

http://rcin.org.pl