AK A IlKMICY SAMOWł.AOZOY. 187
Oczywiście mistrz był ostrożny i chciał daleko sięgające plany przeprowadzić po woli, w miarę, jak zjawiały się pomyślne okoliczności. Ale niecierpliwsi z uczniów często na własną rękę, bez jego wiedzy, rzucali się w niebezpieczne awantury, a nie zawsze pobudzała ich miłość prawdy i cnoty. Taki n. p. Eu a gon (lub Euaeon) z Lampsaku, pomimo dialektyki platońskiej, pozostał w duszy zawsze nędznym lichwiarzem i wziąwszy od obywateli swoich cytadelę w zastaw za grubą pożyczkę, ogłosił się samo-rządzcą 4). W podłości miał naśladowcę Timolausza (lub Ti-meusza) z Cyzyku, który przez rozrzutną hojność zostawszy popularnym , władzę sobie przywłaszczył2). Obaj jednak sromotnie skończyli; pierwszy na wygnaniu, drugi na śmierć skazany, potem ułaskawiony, starości bez sławy doczekał się wśród swoich. Gorszym był Cha ero n socyalista, który bogatszych obywateli z Pel-leny wyrzucił, a żony ich i majątki miedzy niewolniki rozdzielił. Tyle skorzystał, dodaje Ateneusz szyderczo, z owćj pięknej »Rzeczypospolitej« i z »Praw« bezbożnych3). Sprawiało to przykre na umysłach wrażenie, żc tylu niegodnych członków Akademii dobijało się władzy najwyższej; mówcy piorunowali, komedyopisarze (n. p. Efip) miotali jadowite pociski; Hermip napisał nawet o nich książkę osobną4); a przecież i szlachetni rządzcy wychodzili z Akademii, jak Her mi as z, zacny a nieszczęśliwy pan A ta me u, z którym spotkamy się w życiu Arystotelesa3); jak Leon, mężny obrońca Bizancyum przeciw Filipowi6); jak Arystonym, Formion, Mcii e d e m prawodawcy7), A na zmazanie niejako hańby bezprawnych i okrutnych rządów, wydała ta sama Akademia liczny zastęp tyranobójców: Python i Pleraklidcs zgładziili w r. 358 królika tracyjskiego Kotysa8); Chion i Leonides zginęli podczas
1) \theu. Deipn. XI. p. 508 f; Diog. Laiirt. III. §. 46 nazywa go Eueuem.
2) A tli en. XI. p. 509 a; Diog. Laiirt. ibid. nazywa go Timolauszem.
*) Athen. XI. p. 5°9 b.
4) Tytuł był taki: [iioi a ko otAcrnipta; Eię tupawioa; /.a: 8uvaatełaę [j.e&łsttj-xótmv. Zob. Philod. Ind. Acad. Hcrcul. Col. 11 (ed. Biicheler).
5) Diog Laiirt. V. 3. §. 5; Strabo XIII. I, 571 Diod. Sicul. XVI. 52. °) P1 ut. 7ula Phocionis 14; Philostr. vit. Sophist. I. 2.
7) Zob. o nich Plut. adv. Colol. 32, 6; Idem pra.ee. ger. reip. ło, 15. s) trystoteles {Polit. V. 10 p. 1311 b) nazywa obu braci, którzy zabili Kotysa, Ileraklidesem i Pyrrhonem (lub Parrhonem). Ze Hcraklides ten był z miasta \enos i różny od wspomnianego lleraklidesa z Pontu z llcraklci)