190
się lodzi popularnych, sięgał zachwalę po koronę i kiedy już zamierzał ją opanować, podejrzliwy i wcześnie o tym jego zamiarze ostrzeżony Tyberyjusz, uwięzić go i w więzieniu uśmiercić kazał, poczem również ponieśli śmierć dzieci Sejana, jego krewni i przyjaciele, a nawet Liwija, o której rękę napróżnO' wprzódy u Tyberyjusza dopraszał się.
Sejm, rzeka, skrapia zachodnią część gubernii Karskiej; wpada do rzeki Desny; żeglowna od r. 1838. Nad Sejmem leży Putywl, jedno ze starożytnych miast na Rusi. J. Sa...
Sejm, Sejmy polskie. Za starych patryjarchalnych czasów, w pierwszej dobie historycznej, w której jeszcze Leszkowie i Popielowie panowali, nietylko ziemia Polan nad Wartą i Wisłą, ale inne lechickie ziemie, po opolach, to jest po większych gminach, obradowały nad dobrem ogółu, na wieczach. Wiecza, były to zgromadzenia starszyzny. Władza ich była ściśle miejscowa, to jest rozciągała się na pedno opole, była sądową, administracyjną, policyjną, nie zaś polityczną, ani prawodawczą, bo prawo stanowił obyczaj, zbyt zawsze silny w naszym układzie społecznym, który się opierał na swobodzie i równości. Nie zmieniło się nic pod tym względem w dobie Piastów, w której Mieczysław, a mianowicie Bolesław Chrobry tak szerokie Polsce zakreślili granice, wiążąc w jednę polityczną całość różne lechickie i chrobackie plemiona. Czem był albowiem Bolesław Chrobry? Naczelnikiem ogromnej liczby gmin, opolów wolnych. Ustrój wewnętrzny opola i nadal pozostał stary, lecz ponad niemi wszy— stkiemi podniosło się państwo, całość polityczna. Opola, dla tej budowy, która zaręczała im niepodległość i dzielną siłę odporną naprzeciw parciu niemieckiemu od zachodu, musiały ponieść małe ofiary, pozwolić na nowe porządki, któ-reby mogły utrzymać tę całość. Najgłównicjszem tu może było zaprowadzenie wielkiej wojennej solidarności plemion, bo Lublinianin i Krakowianin biegł teraz na hasło królewskie za Odrę, za Łabę wyzwelać Łużyczan i Misznian, jak nawzajem biegł Pomorzanin i Szlązak za Bug i nad Horyń, wypędzać dynastyje w'aregów. W dawnym patryjarchalnym bycie nie troszczyły się oddalone od siebie wielką przestrzenią ziemi opola, jedno o drugie; teraz państwo stworzyło im jednę wielką ojczyznę. Władza króla o tyle była nową, dzielną, o ile te zaprowadzała porządki, bo poniekąd sprawiała czasową wojenną dyktaturę, lecz w niczem me naruszała ustroju społecznego kraju, to jest podstaw starych sło-wiańsk.ch wolności. Bolesław W. nie znosił odwiecznego gminowładztwa, owszem organizował je, nową budowę społeczną doskonalszą na niem urabiał. Fałszywa teoryja prawiła długo o samowładztwie Piastów, które utrzymać się, na żaden sposób nie może dzisiaj w nauce. Rozrzuciwszy szeroko państwo swoje, nie mógł król ani chciał ujarzmiać wolnych braci, a trudnoćby mu nawet było pociągnąć za sobą opola, to jest żyjący obyczaj narodowy, ze światła w ciemność, trudno było improwizować życie, narzucać zasady wbrew obyczajowi plemion przeciwne. Nie przemienia się odrazo do gruntu naród cały, społeczność. A chociaż Bolesław Chrobry był wielkim czarodziejem i nawet w podaniach ludu bohatyrem o nie ziemskiej mocy, nie oczarował przecież spojrzeniem swojem starodawnego obyczaju. Owszem, opolom zostawiając wolność, obok siebie po nad niemi, nową władzę stawiał, radę, starszyznę narodową, to jest owych 19 rajców, consiliarios, o których wspomina Gallus. Wiecza opolowe przedstawiały podawnemu zwyczaj stary, rada zaś zasadę nową, jedność opolów najwyżej uosobioną w królu, czyli wielkim wojewodzie, wielkim żupanie, bo owi rajcy, consiliarii, byli zapewne przedstawicielami ziem, które weszły do jedności polskiej, przedstawicielami plemion samoistnych i niepodległych, które