R. LXXIV. O wszystkich siedmiu dniach wspólnie 247
gustyna o Osobie Syna wspomina się tak przy pierwszem stworzeniu rzeczy, jak przy rozróżnieniu rzeczy i ich ozdobie, jednak inaczej w pierwszym, a inaczej w drugim wypadku. Rozróżnienie bowiem i ozdoba należą do nadania formy rzeczy. Jak bowiem nadanie formy dziełu sztuki odbywa się przez jego formę, która jest w umyśle twórcy, i którą można nazwać słowem jego umysłu, tak nadanie formy całemu stworzeniu odbywa się przez Słowo Boże. I dlatego w dziele rozróżnienia i ozdoby wspomina się o Słowie. — Przy stwarzaniu zaś wspomina się o Synu jako o początku, gdy się mówi: Na początku stworzył Bóg; gdyż przez stw'orzeuie rozumie się uczynienie materji nieuformowanej.
Według tych zaś, którzy przyjmują, że elementy zostały na początku stworzone we własnych formach, należy inaczej powiedzieć. Bazyli bowiem mówi, że przez to, iż się powiada : Rzekł Bóg, wnosi się pojęcie panowania bożego. Pierwej zaś należało wspomnieć o powołaniu do bytu stworzenia, które miało słuchać, niż o panowaniu bożem.
Odpowiedź na drugi zarzut. Według Augustyna (De Gen. ad litt. lib. VII), pod niebem rozumie się nieuformo-waną naturę duchową, pod ziemią zaś materję nieuformowaną wszystkich ciał. I tak żadne stworzenie nie zostało opuszczone.— Według zaś Bazylego (Homil. I in Hexaem.), przyjmuje się niebo i ziemię jako dwa krańce, a w nich mieści się pojęcie rzeczy pośrednich, a to dlatego, że wszystkie rzeczy pośrednie poruszają się albo ku niebu, jeżeli są lekkie, albo ku ziemi, jeżeli są ciężkie. — Inni zaś mówią, że pod nazwą ziemi zwykle rozumie Pismo św. wszystkie cztery elementy. Stąd w Psalmie CXLVI1I, po powiedzeniu Chwalcie Pana na ziemi dodaje się: Ogniu, gradzie, śniegu, lodzie.
Odpowiedź na trzeci zarzut. W opisie dzieła stworzenia przyjmuje się coś odpowiadającego słowom: Widział
Bóg, źe to lub owo było dobrze, powiedzianym o dziele rozróżnienia i ozdoby.—Aby to zrozumieć, należy rozważyć, że Duch Święty jest miłością. Dla dwóch rzeczy bowiem, jak mówi Augustyn w 1 super Gen. ad Litt., Bóg kocha stworzenie Swoje, by po pierwsze istniało, po drugie by wiecznie trwało: Aby więc istniało to co ma istnieć wiecznie, mówi się, źe Duch Boży unosił się ponad zoodami, (rozumiejąc przez to wodę, oznacza-