page0258

258

Opowiadano rzeczy nadzwyczajne o poczcie gołębiej, którą utrzymywał, by mu codziennie znosiła wiadomości z całego kontynentu. On miał w niesłychanym pędzie gnać końmi z pola bitwy pod Waterloo i podczas burzliwego morza przeprawiać się do Anglii na barce, której właścicielowi, obawia-jącemu się przeprawy przez morze podczas nocy i burzy, zapłacił kilka tysięcy franków. Ale on też prosto na giełdę pędząc, jedyny wiedział o losach bitwy i klęsce Napoleona. Kazał rozgłosić, iż Napoleon zwyciężył, a Wellington pobity i zakupił równocześnie mnóstwo papierów angielskich, spadających w cenie straszliwie. Nim dowiedziano się prawdy, upłynęła doba. Te dwadzieścia cztery godziny, o które zdołał wyprzedzić wieści urzędowe z pola bitwy, przyniosły mu, dzięki takiemu podstępowi, kilkadziesiąt milionów czystego zysku.

Po wojnach, wyczerpana z sił ludzkich i pieniędzy oraz zniszczona Europa, żądała kredytu. Wielkie państwa, jak Francy a, Rosya, Austrya i Prusy musiały zaciągnąć olbrzymie pożyczki, by podnieść swoje rolnictwo, handel, przemysł i nadążyć zobowiązaniom zaciągniętym poprzednio. Jak w żyłach człowieka krew płynąć musi, by mógł żyć i działać, tak też normalne życie państw wymagało swojej krwi, to jest pieniędzy.

Wskutek tego dla wszystkich pięciu Rothschil-dów otworzył się szereg sposobności do wyzyskania. Wielcy ich konkurenci, którzy w czasach wojennych mniej szczęśliwie spekulowali, byli teraz osłabieni pieniężnie lub nawet zrujnowani. Natomiast Rotli-