357
ojcu pozostałe poezyje (Freiburg, 1838); napisał rozprawę: Das Recht der Einmischung in die innern Angelegmheiten eines fremden Staats (Freiburg, 184.5).
Rottenburg, miasto główne powiatu w okręgu Czarnego lasu, w królestwie Wirtembergskiem, w blizkości Tubingi, siedziba biskupa katolickiego, ma wraz z przedmieściem na drugim brzegu Nekary, a niegdyś samodzielnem miastem Echingen. 7,000 mieszkańców, zamek, kapitułę katedralną, seminaryjum duchowne, kilka kościołów, piękne fontanny, utrzymuje browary, hutę żelazną i wyrabia instrumentu dęte (muzyczne) i towary tokarskie. W pobliżu, przy mieścinie Ziilchen, widzieć się dają rozległe szczątki znakomitego miasta, starożytnej Sumalocenna, wodociągu rzymskiego, pomników kamiennych, oraz urnjr i monety.
Rotterdam, W prowincyi Hollandyi południowej, najpiękniejsze miasto i po Amsterdamie najważniejszy port handlowy królestwa Niderlandzkiego, ma postać trójkąta, którego podstawa przytyka od południo-wsehodu do rzeki Mozy, jednej z odnóg ujść Renu i liczy około 170,000 mieszkańców. Mała rzeczka Rotte, tu za pomocą szluzy wpadająca do Renu, nadała miastu nazwę. W roku 1272 otrzymało ono prawa miejskie i po koniec XVI wieku tak dalece wzrosło, że kilkakrotnie na wsze strony rozszerzane być musiało. W roku 1480 opanował je Franciszek de'Brederode, naczelnik wyspy Hoeksche-Waard w okręgu Dortrecht, i czas jakiś mężnie je przeciwko arcyksięciu Maxymilija-nowi bronił. W r. 1563 do szczętu niemal zgorzało. W roku 1572 zdradą wzięli je Hiszpanie i zrabowali. Wilhelm I nadał mu r. 1580, jako pierwszemu z pomniejszych miast kraju, głos i krzesło na sejmie stanów połączonych. Odtąd dobry byt miasta wzrastał z dniem każdym. Nawet w epoce od roku 1705—1813, mniej ono stosunkowa ucierpiało niż inne miasta połączonych prowincyj, a po wypadkach 1830 r. pomnożył się jego dobrobyt i handel, po wielkiej części, z uszczerbkiem Antwerpii. Przyczyną tego jest nader korzystne położenie miasta, tworzącego naturalny port morski i plac składowy całego porzecza Renu i Mozy. Miasto wewnętrzne (Binnenstad) oddzielone jest ulicą Wysoka, idącą po nad Mozą, od miasta zewnętrznego (Buitenstad). Pierwsze złożone jest z ulic ciasnych i domów' obywateli miejskich; drugie posiada pyszne pałace kupieckie, mające tuż w pobliżu w małych odstępach przystanie i miejsca do łatwego wylądowania i wyładowrania ciężarów z okrętów', których do 200 rocznie tu zawija, podpływając niemal pod same domy. Kaje czyli bułwarki, przy których znajdują się miejsca do wylądowania, stanowią ozdobę miasta, mianowicie wysadzony drzewami pyszny Kaj nad Mozą zwany de Boompjes. Z innych znakomitsze są: Wijnhaven, Leuvenhaven i Nieuwehaven, Blaak, Kaj hiszpański i geldryjski, Haringoliet Kanał łączy miosto to z miastem Helvoetsluys. Okręty zapuszczające się na 15 stóp ur wodę, płyną przez Brielle; te które głębiej sięgają, idą z Helvoetsluys przez Hollandsch-Diep i przez Dortsche-Kil (rozlew czyli zatokę morską). Wcześnie już był Rotterdam głównem siedliskiem handlu z Ąngliją i Szkoeyją, i krajów tych targowiskiem. Handel ten, równie jak i stosunki z krajami nadreńskiemi, nadały wielkie znaczenie linii tutejszej handlowej jako i żegludze parowcowej, oraz przepisom okrętowym między-narodowym. Najcelniejszemi budynkami miasta są: Bursa, dom admiralicyi (Zeekanto^r) i kościół świętego Wawrzyńca z grobami kilku bohaterów' morskich: de Witte, Kortenar, Jana de Brakel, J. de Lief, J. van Nes, Kornelego Mateliefa i Lambrechtsa. Oprócz tego kościoła, mnóstwo tu jeszcze jest kościołów i kaplic reformowanych (hollenderskich,