455
METODA SOKRATESA.
zbierania i rozbierania załatwiają nie tylko określanie pojęć, lecz oprócz tego jeszcze kilka innych zadań; że nareszcie definicye mogą czasem innemi środkami być utworzone, ale nie mniej pozostaje prawdą, że obie formułki w Fedrosie razem połączone, nie oznaczają nic innego, jak określenie pojęć, czyli to, co robił Sokrates przez życie całe i za przednią czynność dialektyczną uważał. Mamy na to świadectwo Arystotelesa i Xenofonta. Pierwszy chwali go, że dał początek rozumowaniom indukcyjnym i ogólnym defini-cyomx); drugi, że wszystko definiował i że o wszystkiem rozprawiał według rodzajów2). Oba świadectwa wyrażają zupełnie to samo, co słowa Platona w Fedrosie. Arystoteles przez indukcyę (eTraywy^) rozumie sprowadzanie szczegółów do jednego pojęcia ogólnego, czem jest właśnie platońskie ^zbieranie w jedno* (<7uvaycoy^) a przez definicye prawidłową (ópwp.óę), podział rodzaju na zawarte w nim gatunki3). Przypisując tedy Sokratesowi zasługę trafnych definicyi, których przed nim nie było w nauce, chciał oczywiście powiedzieć, że umiał dzielić pojęcie każde na niższe, pod niem się mieszczące. Bez tej operacyi żadna definicya naukowa do skutku nie dochodzi 4).
IV p. 509 d) oznaczają rodzaj, czasem znowu gatunek (T i m. p. 39 e). Określenie ściśle tych pojęć było jednak mezbednem, bo nietylko pierwszorzędną odgrywają rolę w dialektyce platońskiej, ale dają powód do nieporozumień, zwłaszcza, że oba wyrazy i sTooę mają jeszcze kilka innych znaczeń.
J) M e t a p h. XIII 4 p. 1078 b: touę x £7roxTtxou; ouę xot t'o ópil^sa^at xa\łóXou.
2) Memor, IV 6 §. 1: :tovto aev ouv ?) Snop (retro, z:oXu £pyov av et7] ;
IV 5 §. 12; SiotAEyoYTa; x*to ye'vt) to TcpayaaTa. »Byłoby zbyt trudnem zadaniem rozpatrzyć wszystkie podawane przez niego określenia pojeć« — arozróżniając rzeczy podług ich gatunków« dobrze tłumaczy Konopczyński.
8) Ałialyt. poster. II 13: 8iEAeIv to y£’vo; Etc to aroua x>7> eIóei to 7Zf»Zx», t. j. »dzielić rodzaj na medające się więcej dzielić pierw sze gatunki« ; T o p. VI. 6: :rov y£voc Tog orynStrjprjLi^w; oiaeopotc StatpEtTat, t. j. »kaźdy rodzaj dzieli się na przeciwne sobie różnice gatunkowe«, jak wynika ze związku.
4) Zeller (II. 1 p. 107 4-te wyd.) twierdzi, że Arystoteles Sokratesowi przypisywał tylko tworzenie ogólnych pojęć za pomocą indukcyi, bo »jedno i drugie jest w gruncie to samo«. Arystoteles jednak mówi osobno o »definicyach ogólnych«, osobno o postępowaniu indukcyjnem, a bynajmniej nie twierdzi, że definicye wszelkie .Sokrates tworzył za pomocą indukcyi. Porów. Meta p h. I 6; XIII 4 i 9. Indukcya bowiem służyła mu także do innych celów, n. p. do krytykowania pojęć błędnych, do dowodzenia jakiejś prawdy i t. p. Na odwrót definicye tworzył czasem za pomocą indukcyi, czasem przez dzielenie lub innym jakim sposobem. Ale Zeller (II I p. 6x7)