676
walecznym i wolnym narodem Italii, kiedy Kampańczycy prosili Rzymian o pomoc. Marcus Yaierius Corvus, w bitwach przy górze Gaurus i Suessula, odniósł zwycięztwo nad Samnitami, po którem r. 341 nastąpił pokój i przymierze. Gdy zaś Latyni ujęli się za Kampan^w i zniweczyli związek, ponowiony z Rzymem, wtedy roku 358, między dwoma narodami zapaliła się wojna Latyńska, która zakończyła się dopiero r. 340 zwycięztwem Tytusa Manlijusa Torkwata i Pnhlijusa Decyjusa Mus, a roku 338 ukończona zupełnie podbiciem Latynów i ich sprzymierzeńców Wolskow. Druga wojna Samnicka zaczęła się r. 326 i ciągnęła się, przerywana wielokrotnie rozejmami, do r. 304. Powodzenie, otrzymane w początkach przez dyktatora Lucyusza Papiryusa Cursora i naczelnika jazdy Kwinta FabiusaMax. Rullijanusa zniweczył SamnitaKaj. Pontius, r. 321, w wąwozach Kaudyńskich. Wkrótce powstali Auzonowie, zwyciężeni r. 514, Etruskowie, których pobił Fabijusz r. 310, przy Sutrium i r. 309, nad Wady mońskiem jeziorem Umbrowie, których on zwyciężył r. 308 przy Mewanii i Hernikowie, zwyciężeni r. 306. W r. 304 kiedy stanął pokój z Samnitami i współplemiennemi im narodami, podbici byli także i Ekwowie, którzy raz jeszcze podnieśli oręż przeciw Rzymianom. Przymierze Luka nów z Rzymianami dało powód do 3-ej wojny Sam-nickiej r. 298. Pospołu z Samnitami powstali Etruskowie, Gallowie, Umbrowie i Apulijczycy. Ale także i z tej wmjny, podczas której bitwy przy Sentinumr. 295, i przy Akwilonii r. 293 były stanowcze, Rzym wyszedł zwycięzko, dzięki waleczności swoich obywateli i wodzów, mianowicie Kwinta Fabijusza, młodszego Decyjusza Lucyjusza Volumniusa i Lucyjusza Papiryjusza Cursor; wiele także przyłożyła się do zwycięztw niejednozgodność nieprzyjaciół. W r. 290, stanął z Samnitami pokój, a Sabińczyków którzy powstali uspokoił Kuryjusz Dentatus. Z Etruskami i Gallami zapaliła się, r. 283, nowa wojna, kiedy oni przy Arre-tium pobili wojsko rzymskie pod dowództwem pretora Lucyjusza Cecylijusza Metella. Jeszcze w tymże roku Publijusz Kornelijusz Dolabelła podbił krainę Gallów Senońskich; boiccy Gallowie i Etruskowie, którzy już szli przeciw Rzymowi r. 282, byli raz leszcze pobici przez Kwinta Emilijusza Papusa przy jeziorze Wadimuńskiem, poczem z pierwszymi zawarto pokój, a z ostatnimi przymierze, r. 280. Tymczasem przeciwr Rzymowi podnieśli oręż Samnitowie, Lukanie, firuttowie; Fabrycyjusz odniósł nad nimi zwycięztwo, ale połączyli się z Tarentem, który wezwał na pomoc króla Epiru Pirrusa. Sztuka wojenna ostatniego i jego słonie, ściągnęły porażkę Rzymian pod Herakleą r. 280, ale kiedy ściśniono Pirrusa w Preneście, i wniosek jego o pokoju podany w senacie, za naleganiem zgrzybiałego Appijusza Klaudyjusza został odrzucony, rozbił on ich raz jeszcze, r. 279, pod Asculum, w Apulii. W tymże czasie, kiedy Pirrus wr Sycylii walczył z Kartagińczykami, Rzymianie prowadzili wojnę z in-nemi narodami italskiemi, i kiedy sam Pirrus powrócił do Italii, musiał po zwy-cieztwie, odniesionem nad niem przez Kuryjusza, przy fienewencie, r. 275, oddalić się z Italii. Sammci, Lukanie i firuttowrie wkrótce byli zwyciężeni; Tarent zdobyty r. 266. Tym sposobem ukończyło się podbicie właściwej Italii na Gallach Cyzalpińskich, do najbardziej południowego końca. Stosunki zwyciężonych do zwycięźców były rozmaitego rodzaju; liczne miasta, przyjęte, jako municypija, na prawie obywatelstwa, weszły wr poczet miast państwa Rzymian, inne były tylko sprzymierzeńcami (socii), albo należały do nomen latinum, były samoistne w politycznem znaczeniu, i uznając nad sobą tylko zwierzchniczą władzę Rzymu, obowiązywały się wystawiać pewrną liczbę wojska i płacić oznaczone podatki. Do wielu miast posłano osady z prawem rzymskiem lub łacińskiem, niby załogi, a municypija dały trwałą podstawię pa-