34S
knie skazy. Piękność wreszcie bywa raczej własnością kogoś innego niź tego kto ją posiada, i gdyby potrzeba było pisać tu nawet pochwałę szpetności, rzec by można że przy mniej pięknćj twarzy le-pićj się wydać i nagrodzić ją mole wdzięk postaci: jeżeli podziwiamy piękną figurę, często przekładamy nad nię miłą żonę, cnotliwą, dobrą kobietę, która może zawsze wzbudzić daleko trwalsze bo na serdecznym szacunku oparte przywiązanie, niż owe gorące przywidzenia, które wznieca owa szumna piękność blaskiem swój przemijają-cćj młodości. Jak mićć może nadzieję szczęścia mąż owej Heleny uzbrojonej zwycięzkiemi wdziękami, które ją bezustannie wystawiają na niebezpieczeństwo niewierności? Jeżeli tamta pozostała zawsze czystą, nie będąc od nikogo nagabaną, jak zapewnia Owidyusz, jakąż mieć można nadzieję o tćj którą ciągle tłum wielbicieli otacza? Biorę tu na świadka Propercyusza:
Formosis levitas scmper amica fuit.
Ileż to udręczeń i zazdrości dla kochanka, jakie piekło dla starego Titona gotuje piękność młodćj Aurory, na wszystkich balach, wieczorach, publicznych zebraniach , widowiskach, gdzie tysiące ognistych oczu pożera jćj wdzięki? Jakże ta piękność będzie mogła przywiązać się na łonie rodziny do swych macierzyńskich obowiązków? Ileż to pokus zwodzić będą jćj próżność, a kio zdoła wystarczyć wszystkim żądaniom jej zalotności, i jej strojom, których od niej bez ustanku świat wymagać będzie? Biedny mężysko, przywiedziony zostanie do bardzopodrzędnćj roli, wszyscy mało nań zważać, wszyscy zazdrościć mu będą, każdy zechce wydrzeć mu jego skarb; i bogowie^ ludzie śmieli się zawsze z nieszczęść Wulkaua. A jakaż to podła dusza zniesie obrażającą pogardę żony, która nadęta pychą swej piękności, ciągle patrzy na męża jako na niższe od siebie stworzenie? Będzie to wysokim tonem rozkazująca pani, w swem sainolubstwie wyrodna częstokroć matka, od której rozsądny mężczyzna uciekać będzie jak od jaskini Cyrcei lub od głosu syreny. Ale co ja mówię! ona wkrótce stanie się sprzedajną, a ogalacające z wdzięków lata, nie wrócą wstydliwości ani cnót jej płci właściwych; z jej piękności same tylko pozostaną jćj wady i nieszczęście. Straciwszy szacunek publiczny,zepchniętą zostanie, iż tak powiem, z tronu wraz z wdzię-