EUGENIUSZ ROMER: KLIMAT ZIEM POLSKICH 215
Na obszarze, na którym roczna amplituda temperatury ulega zmianom o zwyz 50%, spadają identyczne ilości wód atmosferycznych. Różnice ilości opadów na całym obszarze są na ogół znacznie mniejsze, niż różnice opadów dwu stacyi, położonych w tej samej miejscowości. Oto przykłady tej niezwykłej zmienności opadów, podług ob-serwacyi z lat 1886—90.
Warszawa I: 556 mm. Lwów I: 623 mm. Berlin I: 526 mm.
II: 494 mm. II: 716 mm. II: 498 mm.
III: 467 mm.
Zmienność terytoryalna i czasowa opadów jest tak ogromna, a w dodatku w tak wysokim stopniu zależna od wpływów lokalnych, a nawet od wpływów7 nie istotnych, mianowicie warunków7 obserwa-cyi, że tylko najdalej idącą, najsumienniejszą krytyką materyału obserwacyjnego można osiągnąć względnie porównawcze wyniki, dające obraz, odpowiadający stosunkom klimatycznym danego kraju.
Od Bałtyku po Małopolskie i Podolskie wyżyny, od zachodnich porzeczy Odry, lub Laby nawet aż po źródłowiska Dźwiny, Dniepru, Wołgi i Donu, na obszarach, przeciętych w lecie i w zimie gęstą siecią izoterm, panuje, jak okazuje załączona karta, pod względem opadów atmosferycznych ogromna monotonia. Pojezierza i płyty źródłowe są wrprawdzie wogóle obficiej zroszone, wielkie doliny i zaklęsłości słabiej, miejsca krzyżowania się wielkich dolin (Noteć-Wisła koło Bydgoszczy, Bug-Narew-Wisła-Bzura niżej Warszawy), wreszcie wklęśnięta kraina Polesia, przedstawiają niemal najuboższe w opady części ziem polskich, ale są to różnice zbyt małe, byśmy je mogli zestawiać jako równorzędne z różnicami temperatury, właściwymi tym dziedzinom. Przeciętnie, rzec można, wynosi ilość opadu na niżach polskich około 55 cm. rocznie, zniża się w głównych zaklęsłościach poniżej 50 cm., podnosi na otwartych wysoczyznach i wzgórzach powyżej 60 cm.; najniższa miara nie dochodzi jednak 40 cm., najwyższa nie dosięga 70 cm. Rzec można, że rozmieszczenie opadów na niżu odzwierciedla drugorzędne szczegóły przebiegu izoterm. Widzimy mianowicie, że obficiej zroszone płyty pojezierne są w zimie nieco chłodniejsze — występuje to przedewszystkiem w przebiegu izoterm — 2° i — 3°, suchsze doliny i lekka zaklęsłość Polesia, są i w lecie i w zimie względnie cieplejsze od otoczenia; plastycznie to stwierdza głęboka, ku zachodowi wysunięta zatoka lipcowej izotermy —}— 20°, jakoteż słabiej zarysowane zatoki -J-19° w dół doliny Niemna i -(-18° w dół Wisły dolnej. Także jednak i zimowy izotermy wskazują tę zależność między szczegółami rzeźby powierzchni, rozmieszczeniem