LUDOMIR Sawicki: hydrografia ziem polskich 285
§ 54. Posucha i powódź letnia. W lecie rzeki czarnomorskie są w wody ubogie; niektóre, większe nawet, zupełnie wysychają. Jedyny wyjątek stanowią karpackie dopływy rzek czarnomorskich, przede-w’szystkiem górnego Dniestru. Ulewne deszcze w Bieszczadach spływają gwałtownie i powodują tam, gdzie rzeki wstępują w Podkarpacie, pow odzie długotrwałe z powodu utrudnionego odpływu w jarach podolskich i bessarabskich.
§ 55. Wp/yw lasów i biot na wodostany. Lasy odgrywają wr hydrologii rzek czarnomorskich tak samo jak moczary bardzo ważną rolę, zachowując dłuższy czas wilgoć i podnosząc a ustalając rów nocześnie wodostan rzek (ob. § 3, 41, 43). Osuszenie błot i ścięcie lasów podwyższa w7ysokie a obniża niskie wmdostany, zw lększa więc wahania. Osuszenie błot poleskich uwmżanein bywa jako przyczyna opadania niskiego w odostanu w Dnieprze; podczas gdy Dniepr przed rokiem 1870 rzadko spadał poniżej — 0427 m, to spadł on w latach 1890—1900 4 razy do prawne — 2 m 1892 — 248 m, 1897 — 1 71 m, 1898 — P92 m, 1900 — 2-027 m)f ale należałoby tu uwzględnić w'pływ wielkich wahań klimatycznych.
D Znaczenie antropogeograficzne rzek polskich.
§ 56. Iiegulacya rzek. Rzeki są dla ludności ziem polskich ró-w nocześnie źródłem klęsk jak i korzyści, a nawet do pewmego stopnia podstawą bytu. Aby, się uchronić przed klęskami, człowiek stara się o ujęcie rzek w karby, o uregulowanie ich. Dużo już zrobiono na tein polu, szczególnie w zaborze pruskim, ale dużo pozostaje jeszcze do zrobienia, szczególnie w zaborze rosyjskim;-granica polityczna jest zarazem ważną granicą kulturalną. Prace te muszą być przeprowadzone zupełnie planowm, bo czasem regulacje, nie dostosowane do natury rzeki i stosunków miejscowych, więcej szkody przynoszą, niż pożytku.
§ 57. Drogi wodne. Ważne zadanie spełniają rzeki, przede-wszystkiem regulowmne, jako drogi wodne. To zadanie jest-tem donioślejsze, że droga wodna jest o wiele tańszą od wszelkiej innej; wskutek parcia wody, które powmduje zmniejszenie ciężaru gatunkowego i dogodniejszego ruchu, transport wodny w^yrnaga mniej siły mo-torycznej. Przechodzą drogę wodną szczególnie masowe i ciężkie towary, w-ięc w Polsce przedewszystkiem drzewo, zboże i w nowszych czasach też węgiel. Jeszcze dziś schodzi lip Wisłą rocznie 1700 tratew do Gdańska, a nie wiele mniej kanałem Ogińskiego do Królewca. Dawniej, nim zaniedbano drogi w odne na korzyść budów y dróg żelaznych, ruch ten był jeszcze znaczniejszy. Drogi wodne w zaborze