273
aby czyli po tybetańsku Odpagmed i nosi nazwę Pan-tszen-rin-po-tsze '). Obaj naczelnicy kościoła pogodzili się z sobą i przesełają sobie nawzaiem, czysto buddystyczną łagodnością przejęci, swe błogosławieństwa.
12. Religie dualistyczne.
Człowiek osądza wszystko, co tylko groźnie naprzeciwko niego stawa, według siebię i przypisuje przeto życie wszystkiemu, co tylko błogość jego narusza, czy to będzie gorąco, czy zimno, czy posucha, głód, ból, choroba lub śmierć. I mysł niewyćwiczony nie zdoła tak łatwo zwalczyć trudności tego pojęcia, że z jednćj ręki pochodzić ma i to co radość i to co obawę sprawia. W dziejach i stworzeniu spotykamy sprzeczności, które się trudno z przyjęciem dobrotliwego i sprawiedliwego porządku rzeczy wr świecie pogodzić dają. Ten sam bóg, który wzniosłe sklepienie niebios z jego świetlnemi wdziękami wszystkie powaby ziemi, i kw aty spokojne, i rosę z jśj barwnym połyskiem, i oko dziecięcia stworzył, ten sam bóg napełnił swój świat goraczkami. trucizną, robactwem, wojną, okrucieństwami świata zwierzęcego, w którym jedno stworzenie rozwinąć się nie może nie karmiąc się wnętrznościami drugiego śród srogich jego mąk. Daleka j uużącą jest droga do poznania takiego Leibnitza, że świat, zmysłami dający się uchwycić, z swemi ciemnemi stronami, nie tyle według ludzkiego sądu jest najlepszym, jak raczej, m ze wszystkich możliwych **! światów może jest najlepszym 2). Ludzie, z umysłem niewyćwiczo-nym, nie zdołają nigdv tego zrozumieć, że wszelka niedogodność w ży-j^ ciu jest tylko ograniczeniem jego przyiemności a nienasyceni w uży- „ waniu, pytają, dla czego przyjemności życia mają być w ogóle naru-~% szone, ograniczone lub odjęte. A tym mniej jeszcze dochodzą oni do tego uznania, że nawet cielesny ból po większej części nie jest niczćm innćm. iak nieproszonym wprawdzie ale sumiennym ostrzegaczem przed zbliżającym się niebezpieczeństwem, zagrażaiącćm naszemu życiu lub zdrowiu.
1) S c h 1 a g i n t w e 11. In diet! u. Hochasien. T. II, &tr. 80.
2) ( Tentam Theodic. Cz. II, § 194, 206.
Etnologia. 18