190 Społeczeństwa arabsko-muzułmańskie
Intelekt, który zawierał formy wszystkich stworzeń, a te formy objawiały się w wyniku procesu emanacji. Po każdym wasim przychodziło siedmiu imamów, a ostatni z nich był wysłannikiem następnej epoki, Natikiem siódmej i ostatniej epoki będzie oczekiwany mahdi, który wszystkim objawi wewnętrzną prawdę; skończy się wówczas era zewnętrznego prawa, zacznie się natomiast era niczym nie skrywanej wiedzy o naturze wszechświata.
Przez jakiś czas powszechnie znana była wersja szyizmu wspierana przez Fatymidów, chociaż znano ją raczej w Syrii aniżeli w Egipcie czy w Magh-rebie. Kiedy potęga Fatymidów zaczęła się chylić ku upadkowi, a potem została zastąpiona przez Ajjubidów, społeczności isma5ilickie skurczyły się, choć istniały nadal w górach wzdłuż północnych wybrzeży Syrii, a także w Jemenie i w Iranie. W przybrzeżnych górach Syrii przemieszały się z nimi dwie inne społeczności wyznające różne odmiany szyizmu. Wiara druzyjska wyrosła z nauk Hamzy Ibn Alego, który rozwinął isma’ilicką ideę, że imamowie są ucieleśnieniem intelektów wyemanowanych przez Jedynego Boga; Hamza twierdził, że Jedyny Bóg jest obecny w istotach ludzkich, a ostatecznie wcielił się w fatymidzkiego kalifa Al-Hakima (996-1021), który zniknął, ale kiedyś powróci. Druga społeczność, nusajryci, wywodziła się od Muhammada Ibn Nu-sajra, który nauczał, że Jedyny Bóg był niewyrażalny, lecz emanowała z niego cała hierarchia bytów, a Ali był ucieleśnieniem najwyższego z nich (stąd nazwa alawici, pod jaką często są znani).
Bardziej niejasne jest pochodzenie dwóch społeczności religijnych występujących głównie w Iraku. Jazydzi na północy wyznawali religię zawierającą zarówno elementy chrześcijaństwa, jak i islamu. Wierzyli, że świat został stworzony przez Boga, ale podtrzymywany jest przez hierarchię podporządkowanych mu bytów; ludzie zaś udoskonalali się w kolejnych żywotach. Mandejczycy w południowym Iraku również zachowali pozostałości starożytnych tradycji religijnych. Wierzyli, że dusza ludzka wznosi się w procesie wewnętrznych iluminacji, by się połączyć z Najwyższym Bytem. Ważnym elementem ich praktyk religijnych był chrzest, będący procesem oczyszczenia.
Odcięte od źródeł władzy i bogactwa wielkich miast, w większości wypadków traktowane przez władców sunnickich podejrzliwie, jeśli nie wrogo, społeczności takie zamykały się w sobie, rozwijając praktyki różne od praktyk większości muzułmanów. O ile doktryna ibadycka czy zajdycka nie różniła się wiele od sunnickiej, o tyle wśród druzów i nusajrytów różnice były tak wielkie, że prawnicy sunniccy mogli je co najwyższej uznać za mieszczące się na pograniczu islamu; za Mameluków przez pewien okres prześladowano ich. Mieli swoje własne miejsca obrządków religijnych, inne niż u szyitów i sunnitów. U druzów jest to prosta chałwa znajdująca się na szczycie wzgórza wznoszącego się nad miastem lub wsią, gdzie pobożni ludzie posiadający wiedzę religijną, żyli w izo-