Koniec imperiów (1939-1962) 355
niepodległość bez tych ograniczeń, jakie Wielkie Brytania narzuciła Egiptowi i Irakowi. Odtąd żadna partia nacjonalistyczna nie mogła przystać na warunki gorsze niż te, jakie wówczas osiągnięto.
Pod koniec wojny brytyjska pozycja na Bliskim Wschodzie wydawała się niewzruszona, a pod pewnymi względami nawet wzmocniona. Działania zbrojne na pustyni sprawiły, że pod brytyjskim panowaniem znalazł się jeszcze jeden kraj arabski: Libia. W arabskich częściach Bliskiego Wschodu Stany Zjednoczone nie miały, jak się zdawało, ochoty zastąpić Wielką Brytanię jako główną siłę, chociaż pojawiały się ślady rywalizacji o rynki i o kontrolę nad wydobyciem ropy naftowej. Jednakże początek „zimnej wojny” doprowadził do większego zaangażowania amerykańskiego. W 1947 roku Stany Zjednoczone wzięły na siebie odpowiedzialność za obronę Grecji i Tbrcji w obliczu rosyjskich gróźb. Skutkiem tego w położonych dalej na południe krajach arabskich, Wielka Brytania stała się odpowiedzialna za ochronę zachodnich interesów politycznych i strategicznych w nowym okresie zimnej wojny.
Ten podział ról miał obowiązywać przez około dziesięć lat. W pierwszych latach tego okresu labourzystowskie rządy w Wielkiej Brytanii uparcie dążyły do ukształtowania na nowych zasadach stosunków z krajami arabskimi. Wycofanie się Brytyjczyków z Indii w 1947 roku mogło sprawiać wrażenie, że obecność Korony na Bliskim Wschodzie nie była już tak ważna jak dawniej; ale rząd widział to inaczej; inwestycje, ropa naftowa, rynki zbytu, komunikacja, strategiczne interesy aliantów zachodnich oraz poczucie, że Bliski Wschód i Afryka pozostawały jedynymi częściami świata, gdzie Wielka Brytynia miała prawo do własnej inicjatywy, pozwalają przypuszczać, jak ważne było utrzymanie tej pozycji na nowych jednak zasadach.
Ogólna linia polityki brytyjskiej polegała na wspieraniu dążeń niepodległościowych i większej jedności, przy zachowaniu własnych interesów strategicznych na zasadach przyjacielskich umów. Wielka Brytania wspomagała także rozwój gospodarczy i zdobywanie umiejętności technicznych umożliwiających rządom arabskim przejęcie odpowiedzialności za obronę. Ta polityka opierała się na dwóch założeniach. Jednym z nich było przekonanie, że rządy arabskie uznają swoje główne interesy za tożsame z interesami brytyjskimi i zachodnimi, a ponadto, że interesy brytyjskie i amerykańskie okażą się na tyle zbieżne, że mocniejsza strona zechce przekazać obronę swoich interesów stronie słabszej. Następne dziesięciolecie dowiodło kruchości tych założeń.
Pierwszym krajem, co do którego należało podjąć jakąś decyzję, była Libia. Pod koniec wojny w dwóch jej rejonach - w Cyrenajce i Trypolitanii - znajdowała się brytyjska administracja wojskowa, a trzeci, Fezzan, stał się siedzibą Francuzów. W rejonie wschodnim, w Cyrenajce, siły lojalne wobec przywódcy bractwa sanusyckiego uczestniczyły w walkach i uzyskały obietnice dotyczące