Podejście semiotyczne dostarcza- co jest interesujące w kontekście naszych rozważań archeologicznych -aparatu koncepcyjnego dla bardziej subtelnej analizy stosunku kultury w sensie ogólnym, tj. jako atrybutu rodzaju ludzkiego, do kultur w sensie dystrybutywnym (partytyw-nym), tj. kultur poszczególnych, określonych w czasie i przestrzeni, grup ludzkich. Pierwsza istnieje w postaci wielo-licznych kultur poszczególnych; każda z nich wyznacza swój obszar w ramach całości, na którą się składa. Tak właśnie należy rozumieć- sugeruje A. Kłoskowska (1996, s. 37) - metaforę Ruth Benedict, zawartą w przypowieści Indian Kopaczy, o czerpaniu nie ukształtowanego jeszcze żywiołu kultury własnym kubkiem, nadającym dopiero kształt tej substancji. „Na początku [...] Bóg dal każdemu ludowi po glinianym kubku, aby pił z niego wodę życia [...]. Wszyscy zanurzali kubki w wodzie [...], ale kubki były różne” (R. Benedict 1966, s. 86).
Na kulturę globalną składają się- według A. Kłoskow-skiej - łącznie główne systemy ogólnoludzkiej kultury symbolicznej. Systemy te mają charakter paradygmatyczny. Są one pomyślane jako potencjalna całość, swego rodzaju suma wszystkich cząstkowych, etnicznych i narodowych systemów danego rodzaju: wszelkich religii, wszelkich języków, zbiorów obyczajów, systemów sztuk, jakie kiedykolwiek i gdziekolwiek realizowano w dziejach całej ludzkości.
Kolumny owych uniwersalnych systemów kultury przecinają- w modelu A. Kłoskowskiej (1996, s. 37), powstałym w związku z jej badaniami nad genezą kultur narodowych - linie poziome, wyodrębniające poszczególne kultury. Tak wyodrębnione całości określa Autorka -nawiązując do koncepcji strukturalistycznych R. Barthesa (1964) - terminem „syntagma”. Pojęcie to ma uzmysłowić charakter związków zachodzących pomiędzy poszczególnymi systemami kultury symbolicznej (językiem, tradycją, sztuką, wierzeniami, wiedzą, normami i obyczajem) tej samej zbiorowości narodowej. W kulturowej syntagmie (tak jak w językowej wypowiedzi) reguły syntaktyczne wyznaczają związki pomiędzy poszczególnymi elementami. Syntagma kultury określonej w czasie i przestrzeni grupy ludzkiej - zastrzega się Kłoskowska - tym się różni od związku rozpatrywanego przez Barthesa, żc jej elementy czerpane sąz różnych systemów. W związku z tym pojęcie „syntagma” odnoszone do określonej kultury, a także cała koncepcja strukturalistyczna traktowane sąjako inspirująca i użyteczna metafora. W oczach archeologa model A. Kłoskowskiej przybrałby, jak sądzę, formę jak na ryc. 2.
Archeolog pragnący analizować wymienione w modelu, a niedostępne bezpośredniej obserwacji zjawiska kultury symbolicznej staje wobec niezwykle trudnego zadania doboru obserwowalnych, precyzyjnych i nie budzących wątpliwości archeologicznych wskaźników tych zjawisk. Jest to problem kluczowy, a kolejne próby jego rozwiązania wyznaczają w niemałym zakresie rozwój myśli naukowej w archeologii.