166 Formułowanie pytań
Toteż nawet jeśli definicja jest podana, nie znaczy to, że wszyscy respondenci zastosują się do niej. Czasem definicje wchodzą w skład pytań. Niektórzy badacze lubią włączać instrukcję zrobienia przerwy w trakcie wypełniania kwestionariusza. („Idzie ci bardzo dobrze. Teraz rób przez pięć minut co innego, po czym wróć do wypełniania kwestionariusza”). Ma to jakby zastępować ankietera i wzmacniać motywację.
Gdy ankieterzy dostają wydrukowane scenariusze wywiadów, zawierają one wskazówki proceduralne, definicje, co czasem może być nader skomplikowane (por. rozdział 6). Toteż w przypadku nowych scenariuszy niezbędne jest przeszkolenie ankieterów (mieliśmy już okazję przekonać się, że bywa, iż nawet oni niejednakowo rozumieją słowo „tydzień”). Należy ich uprzedzić o ewentualnie pozostałych niejednoznacznie sformułowanych pytaniach i pouczyć, jak mają sobie z nimi dawać radę. Szczególną uwagę należy zwrócić na formułowanie pytań sondujących oraz sporządzanie dosłownych sprawozdań.
Oprócz przeglądu definicji i instrukcji szkolenie ankieterów powinno obejmować takie kwestie, jak wybór respondentów, stosowanie skal, posługiwanie się kartami respondentów, szczegóły sporządzania sprawozdań, zadawanie pytań sondujących, wyjaśnianie celu sondażu. Liczne agencje badawcze szkolą własnych ankieterów i dysponują standardowymi podręcznikami opisującymi rutynowe problemy i procedury.
Kiedy przeprowadza się wywiady za pomocą komputerów, wszelkiego rodzaju instrukcje pojawiają się zazwyczaj na ekranie zakodowane w sposób właściwy danemu systemowi.
Wiele z tego, co powiedziano wyżej, dotyczy również wywiadów telefonicznych.
(Por. przykłady 2 i 3, s. 141 i 145)
Jak dotąd zajmowaliśmy się głównie formułowaniem pytań o fakty. Oprócz nich istnieją wszakże i inne rodzaje pytań, których formułowanie nie jest wolne od problemów. Wyróżnić wśród nich możemy pytania o opinie, o wiedzę, o postawy, jak również dotyczące stereotypów, wyobrażeń o markach itp. Pytania o fakty wydają się najłatwiejsze do zaplanowania, są to bowiem pytania, na które istnieją prawdziwe odpowiedzi. Jednakże, jak już mogliśmy się przekohać, niektóre z nich ani nie są proste, ani nie dotyczą faktów.
Owe inne rodzaje pytań dotyczą w zasadzie stanów umysłu respondenta, toteż odpowiedzi na nie są mniej wiarygodne i trudniej je zweryfikować. Są też one bardziej podatne na zniekształcenia językowe, sytuacyjne i inne. Odróżnienie pytań o fakty od innych ma istotne znaczenie w konstruowaniu
kwestionariusza. W pierwszym wypadku możemy się ograniczyć do niewielu pytań (o zachowania powtarzalne, własność, korzystanie z mass mediów, wydatki rodzinne, dochody itp.) i do starannego ich pilotażu. Dotarcie do opinii, poglądów i postaw jest bardziej skomplikowane i wieloaspektowe, toteż badać je trzeba wielostronnie. Nie istnieje sposób ich zewnętrznej weryfikacji, a sposób ich sformułowania znacząco wpływa na odpowiedzi. Ze wszystkich tych powodów wielokrotnie poświadczonych eksperymentalnie byłoby rzeczą wysoce nierozsądną ograniczyć się do pojedynczego pytania. Kiedy mamy do czynienia z takimi kwestiami, musimy stosować zestawy stwierdzeń. Sens tego terminu zostanie wyjaśniony w następnych rozdziałach, kiedy mowa będzie o skalowaniu.
Rozważmy dla przykładu następujące pytanie o postawę:
Czy sądzisz, że policja w zasadzie postępuje właściwie wobec ludzi? Tak Nie
_Nie wiem
Pytanie to jest źle sformułowane. Słowo „właściwie” jest skrajnie niejednoznaczne, dla różnych osób znaczyć będzie co innego. Również inne wyrażenia — „w zasadzie” , „postępuje wobec ludzi”, a nawet „policja” (jaka: lokalna? drogowa? ogólnokrajowa?) -— nie grzeszą precyzją. Nasz hipotetyczny, rozsądny respondent powinien odmówić odpowiedzi na tak postawione pytanie, ponieważ jest niejednoznaczne, domaga się niemożliwych uogólnień, a krótkie odpowiedzi — „tak”, „nie” — nie przedstawiają tego, co on myśli. Gdybyśmy zastąpili w tym pytaniu słowo „właściwie” przez „bezstronnie” lub „uczciwie”, otrzymalibyśmy zupełnie inny rozkład odpowiedzi, co świadczy, jak wielki wpływ ma dobór słów. Wszystkie te trzy słowa mają wyraźnie pozytywnie wartościujący charakter, co znaczy, że uzyskane wyniki będą zniekształconym obrazem rzeczywistego stosunku ludzi do policji. A ponadto pytanie nie wskazuje alternatywnych odpowiedzi, ma ono charakter sugerujący. Warto by było, notabene, wiedzieć, czy respondent został ostatnio ograbiony, czy dostał mandat za przekroczenie prędkości, czy ma w rodzinie policjanta.
Mimo to ludzie odpowiadają na tak sformułowane pytania, a badacze nadal mierzą postawy na podstawie pojedynczych pytań. Postępują tak zapewne dlatego, że nie sposób konstruować wielozmiennowych skal dla wszystkiego. Skalowanie jest kosztową i czasochłonną czynnością pomiarową. Ze względu na ograniczenia, z jakimi ankieterzy mają do czynienia, ograniczają procedurę skalowania tylko do węzłowych zmiennych, a mniej istotne mierzą na podstawie odpowiedzi na pojedyncze pytania — mniej rzetelnych, bardziej wrażliwych na zniekształcenia. Wychodzą z założenia, że lepiej zmierzyć niedokładnie, niż w ogóle zrezygnować z pomiaru.