DIGBORZ00000709 djvu

DIGBORZ00000709 djvu



Czy Minerwa nie była samoistnym bóstwem? 9

Z tego, co było powyżej powiedziane, wynikałoby, że obrzęd wbijania gwoździa w świątynię kapitolińską był z pochodzenia swego obrzędem religijnym. Do tego samego wyniku doprowadzi nas analiza samego zwyczaju wbijania gwoździa; okaże się przy-tym, że podłoże tego zwyczaju, które określiliśmy jako religijne, było w istocie swej magiczne.

Czynność wbijania gwoździa jest obrzędem magicznym, który można rozumieć dwojako: może to być sposób oddziaływania na los tych, których bezpośrednio nie można dosięgnąć. Te właśnie istoty, które pragnie się zniszczyć, a których namacalnie dotknąć nie można, usymbolizowane jakoś lub tylko pomyślane, przebija się gwoździem. Temu aktowi towarzyszą zwykle uroczyste słowa, które nadają mu odpowiednie znaczenie. Bliskość czegoś poświęconego dodaje mu też większej mocy. Wierzono, że na skutek takiego obrzędu to, co się przebiło, przestaje istnieć, jest unicestwione na zawsze 17).

Drugie znaczenie tego aktu polega na unieruchomieniu zła; w miejsce, do którego sprowadzono chorobę, wbija się gwóźdź, aby ją zamknąć i nie wypuścić jej na zewnątrz. Wierzono przytem, że chorobę oddaje się przez to temu przedmiotowi, w którym się ją zamknęło. Przedmiotem tym bywa najczęściej drzewo lub mur 18).

Oba zwyczaje: przebijania tego, co się chce zniszczyć, i wbijania w jakiś przedmiot tego, czego się chcemy pozbyć, znane były i w starożytności i wśród ludów pierwotnych dawniej i nawet obecnie.

Możnaby z kolei zapytać, który z tych dwóch zwyczajów stanowił treść rzymskiego obrzędu wbijania gwoździa w świątynię kapitolińską: czy chodziło tu o unicestwienie zła przez przebicie go, czy też przez zamknięcie go w ścianie świątyni. Bo i pod tym wżglę-■dem zdania uczonych są różne.

Frazer19) widzi w tym zwyczaju przykład magicznego usuwania zła przez przekazanie go innym przedmiotom i unieruchomienie go. Uważa on, że Rzymianie w ten sposób jak gdyby wbijali w ścianę świątyni wszystko zło minionego roku, aby już w następnym nie mogło im ono grozić 20).

17)    Kuhnert (Pauly-Wissowa R. E. s. Defixio), Frazer, o. c. I. 5.

18)    Frazer o. c. I. 233 sqq.

19)    o. c. I. 273—274.

20)    ,,..x’etait pour se dćbarasser du fardeau des maux et des peines de 8kannee, qui venait de s’ecouler.“ (1. c.).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DIGBORZ00000705 djvu 5 Czy Minerwa nie była samoistnym bóstwem? wbijania gwoździa w ścianę świątyni
DIGBORZ00000711 djvu Czy Minerwa nie była samoistnym bóstwem? 11 jakimś nieszczęściem, stosowanie t
DIGBORZ00000707 djvu 7 Czy Minerwa nie była samoistnym bóstwem? i sposób stosowania zwyczaju, o któ
DIGBORZ00000713 djvu Czy Minerwa nie była samoistnym bóstwem? 13 Należy podkreślić ten fakt, że wbi
DIGBORZ00000703 djvu CZY MINERWA NIE BYŁA SAMOISTNYMBÓSTWEM? napisała ALEKSANDRA CHODŹKO-DOMANIEWSK
DIGBORZ00000715 djvu 15 Czy Minerwa nic była samoistnym bóstwem? dzieć na pewno, czy tak pojęta Min
Sponsorzy6 401 djvu Czy miejsca nie macie dla „Mazura* tego ? Wrzućcież do wychodka go z nauką je
DIGBORZ000007 djvu ODBITKA Z EOS, KWARTALNIKA KLAS. 1936 ALEKSANDRA CHODŹKO-DOMANIEWSKACZY MINERWA N
DIGBORZ00000701 djvu ODBITKA Z EOS, KWARTALNIKA KLAS. 1936 ALEKSANDRA CHODŹKO-DOMANIEWSKACZY MINERW
img27301 djvu 276 i tak nie wznosi się w górę, ale chowa się przy ziemi. Mówimy, że fiołek jest skr
DSCF7716 Nie zatrzymuj dla siebie tego, co przeżyjesz przy okazji tych ćwiczeń wykonywanych indywidu
10 chodu pogrzebowego na cmentarzu". Czy tutaj nie uderza nadzwyczajna zwięzłość tego
IMGX30 (4) cx O MIEJSCE «IRYDIONA» Z tego, co się dotąd powiedziało, nie wynika przecież, żeby przyz
5 (1455) 86 G. Simmel to i poświęcenia, rezygnacji z wszystkiego, co nie po drodze, podporządkowaniu
099 3 BŁOGOSŁAWIEŃSTWO LUB PRZEKLEŃSTWO mi tego, co Bóg już powiedział w swoim Słowie. Wyznanie nie
Wielkie słowa wielkich ludzi 2 bmp Pamiętaj: nie wotno ci zwątpić w wolność, co przyjdzie, choćbyś p

więcej podobnych podstron