86 ♦
toczyć czegobym ja już nie pówiecbiaf? Moje postanowienia wystarczają dobru kościoła, a zatem rozwiązuję sobór, oddalając sit z niego.“uo
Honoryusz, jak widzieliśmy, r.ie przestawał aż do ostatniego tchu życia, wyznawać, głosić i bronić prawdy: napominać, grozić i poprawiać tych samych monotehlów, których wpływ na umysł Papieża Honoryusza chcieliby w nas gwałtownie wmówić. Honoryusz w drugim swym liście nawet (uważajmy go za dosłownie autentyczny*) wyraża dogmat w sposób, który nawet Bossueta pochwałę . wy wołał 1). Honoryusz umarł przy zupełnem posiadaniu władzy swojej na stolicy apostolskiej i swego dostojeństwa, nte-napisawszy już wiersza, ani nie wymówiwszysłówa (od czasu swej nieszczęsnej koiespondencyi z Sergiuszem), którehy hislorya za podejrzane uznać mogła. Jego szacowne popioły spoczęły ze czcią na Watykanie, jego wizerunki kościół przechował w poszanowaniu, a imię jego.świetniało w kronikach, w poczcie dostojnych mężów. Jeden i męczenników świętych, którego czcimy na ołtarzach naszych, zowie go niedługo po śmierci świątobliwym człowiekiem. Na VIII soborze powszechnym w Konstantynopolu, Ojcowie, to jest wschód cały pod przewodnictwem palryarchy Konstantynopolitańskiego Wy mali uroczyście: zc nie wolno zapominać obietnic uczynionych Piotrowi przez Zbawiciela, których prawdę stwierdziło doświadczenie, ponieważ wiara katolicka istniała zawsze bez zmazy i skazy, a czystą naukę niezmiennie stolica apostolska głosiła 2). v
Od sprawy Honoryusza, i przy każd ej sposobności, (z których przytoczona, jest jedną z najwięcej uwagi godnych) zawsze papieże sami oddawali sobie te sprawiedliwość a pochwały z przechowania czystej nauki Zbawiciela z prostotą od innych przyjmowali. —
1) Sposob przecież w iaki się wyraził, zasługuje na szczególniejszą uwagę. Bossuet uznaje: Hociorii yerfla yerba ortboifoxa maxime Vidcri (Lii). VII. al. Xil defens. c. XXII). Nigdy człowiek nie potrafił być o tyle panem sw°go piorą. Możnaby sądzić na pierwszy rzut oka, że zdanie powyższe da się przełożyć na język francuzki: L’expre8sion d’Honorms scuiible tres ortbodoxe, ale to jest mylnćm. Bossuet nie powiedział; inax'.me orlliodova yideri , ale ortbodoxa ma-ume > deri. Ma\iinc odnosi się do yideri a nie do ortIiodoxa. Naprożno ktoby usiłował wjdać to delikatne wyrażenie w przekładzie francuz-kim. Trzebaby chyba (gdyby się dało) tak wyrazie: L’exprcssion d’Honorius trćs scinbłe ortliodoxe.
2) Hacc (jiiae dicta sunt, rerum probantur effectibus quia in sede aposto ca est semper calholica scryata Religio et uancte cclcbra-U doctrina, (Act. 1. Syn.).
Zob. Nat. Vlexandri dissertatio de Photianu schism&te et VIII. Synod. C. P. in Thesanro theologico Venetiis 1762 in 4to tom. II. §. XIII. str. 657.