105
% m
rządku, jest jakby u siebie, i nic nie jest mu obcćm. Przybywszy tam, słyszy, co słyszał w ciągu całego życia, może wzmocnić głos swój głosem braci swoich. On ich rozumie i oni go wzajemnie rozumieją, może zawołać: „zapełniłem świat cały, i tu jest „Rzym cały. Rzym jest tam gdzie ja się teraz znajduję. “ c;
Braterstwo wynikające z jedności języka jest tajemniczym węzłem niesłychanej siły. W IX wieku Jan VIII Papież zbyt polubowny, pozwolił Słowiańskim narodom odprawiać nabożeństwo wT swoim języku, co zadziwiłoby każdego, kloby odczytał jego list CXCV gdzie sam uznaje niedogodność tej tolerancyi. Grzegorz VII cofnął to pozwolenie, ale co do Rossyan już było za późno, i wiadomo nam, czem to przypłacić musiał wielki ów naród. Gdyby język łaciński był został wprowadzony do Kijowa, Nowogrodu, Moskwy, nigdyby go nie byli odrzucili, i.nigdy potężni Słowianie pokrewni Rzymowi językiem, nie byliby się rzucili w objęcia tych upadłych Greków Wschodniego państwa, których dzieje obudzają litość naprzemian ze zgrozą. <
Nic nie wyrówna godności łacińskiego języka. Mówił nim król-naródy i on to nadał mu to piętno wielkości, jedynćj w dziejach języka ludzkiego, którćj naw^et najdoskonalsze nowożytne narzeczach nigdy nie mogły sprostać. Wyrażenie np. Majsstnt jest wyrazem łacińskim. Greeyi jest len wyraz zupełnie obcym a majestalycz-nością właśnie Rzym zarówno w boju, jak i w naukach Grecyą przewyższył 1). Zrodzony ku władzy, język ten dziś jeszcze w księgach rozkazującym odzywa się tonem. Jestto język zdobywców Rzymskich, jak i apostołów, czyli misayonarzy Rzymskiego kościoła, a ludzie ci różnią się tylko między sobą różnością celów i skutkami swych działań. Pierwszym chodziło o ujarzmienie, upokorzenie i zagładę rodu ludzkiego, drudzy przychodzili oświecać go, dodać mu nowej siły i zapewnić mu zbawienie; ale i ci i tamci szli szukać zwycięzlw i podbojów, a potęga ich jest taż sama,
t ii ' .* Y (
. . . Ultra Garamantas et Indos Proferct imperium. . . .
Trajan który był ostatnićm wysileniem Rzymskiej potęgi, nie mógł wszakże rozszerzyć panowania swego języka po za brzegi Eufratu. Papież Rzymski ponieść go kazał do Indyów, Chin i Japonii.
1) Fatale in Greciae videtur, et cum Majestatis ignoraret nomen, sola hac quemadmodum in castris, ita in poesi caederetur. Quod quid sit, ac quanti, nec intelligunt qui alia non pauca sciunt, nec ignorant qni Graecorum scripta cum judicio legerunt. (Dan. Heinsii Ded. ad filium, na czele Wirgiliusza wydania Elzewira w 16ce 1636).