258
używają go ci tylko, którzy go sami do siebie stosują: Przydomek papisty jest dotąd, czćm był zawsze, lo jest czystą zniewagą, a nadto, zniewagą złego tonu, którćj nawet u samych protestantów nigdy poważniejsze nie wymówią usta.
Ale iżby skończyć raz o tej prawosławności, pytam, któryż kościół nie sądzi się być prawosławnym? Któryż kościół udziela ten tytuł innym, nie będącym z nim w połączeniu ? Pewne wielkie i wspaniałe miasto w Europie, posłuży nam tu do łatwego w tym względzie doświadczenia, i które wszystkich rozwadze polecam. Na szczupłćj dość przestrzeni mieszczą się kościoły wszystkich wyznań chrześciańskich. Widzimy tam kościół katolicki, rossyjski, ormiański, kalwiński, luterski, nieco dalćj znajdujemy kościół angielski, brak tylko o ile się nie mylę, kościoła greckiego. Powiedz przeto jednemu z przechodniów, których na drodze napotkasz: Bądź pan łaskaw wskazać mi kościół prawosławny, a każdy z osobna jeżeli chrześcianin, ukaże ci swój szczegółowy, jako dowód prawosław-ności swTego wyznania* Ale jeśli powiesz: wskaż mi kościół katolicki, wszyscy odpowiedzą: oto ten i wszyscy ten sam wskażą. O jakże to wielki i głęboki powód do rozmyślania! Więc sam tylko kościół katolicki ma imię, które do wszystkich się nada.* bo gdy imię to ma wryraźać jedność znajdującą się tylko w kościele katolickim, to jedności tćj nie można ani zaprzeczyć tam gdzie jest, ani przypuszczać tam gdzie onej niema. Na to zgadzają się wszyscy, przyjaciele i nieprzyjaciele. Nikt się nie spiera o imię, które jest tak widoczne, jak rzecz sama. Od początków Chrześcianizmu, kościół nosił imię, które nosi do dziś dnia i to się nigdy nie zmieniło, żadna zaś istota, która nie traci swego imienia, ani się psuje, ani niszczeje. Jeżeli Protestantyzm ma zawsze też samą nazwę, chociaż wiara jego ogromnie się zmieniła, to dla tego, że imię jego jest czysto przeczące i oznacza jedynie wyparcie się katolicyzmu, to jest: że im mnićj wierzyć, a więcćj protestować będzie, tćm bardzićj stanie się sobą. A ponieważ imię jego codzień prawdziwszem się staje, powinno istnieć aż do chwili, w której zaginie, jak wrzód znika z ostatnim atomem żywego mięsa, które swym jadem roztoczył.
Nazwa katolicka oznacza przeciwnie treść, oznacza rzeczywistość, która powinna mieć imię: i jak po za jej świętym obrębem nie może być jedności religijnćj, tak też można znaleść zewnątrz nićj kościoły, atoli nigdy znaleść niemożna kościoła.
Nigdy kościoły oderwane nie będą mogły nadać sobie spólnego imienia, wyrażającego jedność, bo sądzę, iż żadna potęga nie potrafi go znaleść dla nicości. Dadzą więc sobie imiona narodowe, albo urojone, które zawsze wyrażać będą brak zasady,