122
na czole, godło chrześcian w pierwszych wiekach (§. 74), natomiast malutka aureola Dzieciątka Jezus ma krzyżową formę (Fig. 354) (Garruci op. cit. Fig. 424). Jeszcze ważniejszemi są inne dwa przedstawienia (Didron. op. cit.) (Fig. 73 i 71 XVI w.) na których widzimy J. Chrystusa jeszcze w łonie Matki Bożej a jednak z aureolą krzyżową, gdy ona tego krzyża nie ma, bo Ona aczkolwiek „Dei para“ Bogiem jednak nie jest (Fig. 355). Wobec tego będzie nam jasnem to, iż nigdzie również nie spotykamy postaci świętych w aureoli krzyżowej, natomiast bardzo często w szatach, na których widzimy tau, pół-swastiki i gamy. Te zna Ki nie są nam już wcale obce, myśmy je tylekroć spotkali a jeszcze raz będziemy się musieli niemi zająć (§. 50, 70, 79, 106, 127, 165, 217), do naszego systemu one należą, są tylko mniejszej wartości (Fig. 356). Bohault de Fleury. L’ Ewangile. II. FI. L V. F. 4. VI w.). Przypomnijmy sobie, co nam o znaczeniu półswastiki mówią jej dzieje w Chinach (§. 106). Ona jest obrazem księżyca, satelity słońca. Czyż nie w tym stosunku są apostołowie i święci do J. Chrystusa, więc półswastika i gama zupełnie dla nich odpowiedni symbol.
§. 187. Przypatrzmy się, że i w chrześciańskiej swasti-kalnej symbolice panuje taż sama zamienność, jaką widzieliśmy w innych epokach i w rozmaitych krajach. Poznaliśmy już promienną i krzyżową aureolę, jako symbol bóstwa, ale nietylko ona tern była. Patrzmy na szereg form, w jakich widzimy aureolę Boga. Oto mamy Trójcę Świętą na tle słońca, w które jest wrysowany gołąbek (Fig. 357). J. Chrystus ma aureolę z krzyża swastikalnego, przytwierdzonego czterema ćwiekami. Bóg Ojciec ma aureolę z dwóch tró.kątów nałożonych na siebie, z których zwierzchni jest przytwierdzony trzema ćwiekami, a oba razem formują sześciokątową gwiazdę (§. 154). Następnie widzimy Boga Ojca z aureolą trójkątną promieniejącą wokoło jak słońce (Fig. 358). Widzimy siedzącą na tęczy, na tle słońca, Trójcę świętą w jednej postaci z trzema głowami z aureolą trójkątną (Fig. 359). Widzimy na tle słońca postać Boga Ojca wrysowaną w koło, a trzymającą ręce na