WA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 205 I djvu
201
Niemasz nic bliższego człowiekowi nad jego własne uczucie, — dlatego liryka j 3st najbardziej naturalną formą poezji; i żaden środek wyrażania tego uczucia nie jest mu tak blizki, jak mowa, — dlatego liryka jest najbardziej naturalnym rodzajem sztuki. Słowny wyraz uczucia, by stać się poezją liryczną, winien tylko przyoblec się w szatę estetyczną, np. przybrać formę rytmicznego powtarzania. Dziecko pięcioletnie, ujrzawszy pięknego motyla o jaskrawych barwach, wyraża swój zachwyt w okrzyku: „O jaki
piękny motyl!“ Okrzyk ten wyraża pewne uczucie nie po to, by go innym udzielić, lecz tylko by dać mu zewnętrzny wyraz; pozbawiony jest tedy wszelkiego celu praktycznego; nie jest on jednak ujęty w formę estetyczną, więc nie jest liryczny. Ale oto motyl wprawia dziecko w taki zachwyt, że zaczyna ono wciąż powtarzać swój okrzyk radosny, nadając powtarzanym wyrazom pewien akcent rytmiczny. Nie woła już: „o jaki piękny motyl!u—lecz skan
duje wyraźnie: „o, jaki piękny metyl**. Okrzyk przekształca się w piosenkę.
Pieśni, w których ludy pierwotne opiewają swe radości i smutki, zazwyczaj są niczym innym, jak tylko taką najprostszą pod wTzględem estetycznym formą wyrażania uczuć — na rytmice i powtarzaniu opartym zszeregowaniem najprostszych zdań. Ehrenreich przytacza kilka wzorów pieśni, które zwykle wieczorami improwizują Botokudzi na temat wypadków dnia. „Dziś mieliśmy dobre polowanie; zabiliśmy zwierza; teraz mamy co jeść; mięso smaczne; gorzałka smaczna1*. Pieśń, sławiąca wodza plemienia, brzmi jeszcze lakoniczniej: „Wódz nie zna strachu“*). Każde z tych zdań intonuje się rytmicznie i powtarza się kilkakrotnie.
Liryka australska nie wznosi sie, w gruncie rzeczy, ponad poziom liryki Botokudów. Znamy wdaśnie znaczną ilość pieśni, zebranych ze wszystkich okolic lądu austral-skiego: wszystkie prawie składają się z jednego lub dwuch
*) Ehrenreich; Zeitschr. f. Ethnologie XIX, 33, 61.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
WA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 033 I djvu 29 wnież niejedno do życzenia. Dla naszych specjalnych ceWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 040 I djvu — 36 — tów. Ponieważ • jest on częścią albo - wynikiem peWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 065 I djvu 61 żadnego wzoru przyrodzonego, lecz ma jedynie na celu pWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 084 I djvu 80 płci. Istnieją tam wstęgi ze zwiniętych liści, delikatWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 131 I djvu - 127 właśnie znaleźć można. Niepodobna dostatecznie silnWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 165 I djvu 161 ustępują znacznie postaciom zwierząt*). Te ostatnie zWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 173 I djvu 169 harpuny, łuki i strzały, przestajemy się dziwić, że lWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 194 I djvu 190 wiście nie wyjaśnia to jeszcze charakteru przyjemnoścWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 221 I djvu 217 ono jednak raczej naukowy, niż poetycki charakter. UłWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 240 I djvu 236 na, zamieszkujące blizkie sobie terytorja, są pod wzgWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 243 I djvu ROZDZIAŁ X.Muzyka. Na najniższych szczeblach kultury muzyWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 004 I djvu TREŚĆ. Sir. ROZDZIAŁ I. CeJ nauki o sztuce...............WA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 005 I djvu ROZDZIAŁ ŁCel r. a u k i o sztuce. Wśród mnóstwa badań iWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 006 I djvu 9 ci wstawieniu do historycznego — filozoficznym zwany kiWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 008 I djvu 4 wszelkiej wartości. A jednak jakaś praca może posiadaćWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 009 I djvu na oku tę prawdę, że «to, czego nie zużytkowujemy, stajeWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 014 I djvu 10 Hensloye’a — oto wszystko, co pozostało nam, prócz dziWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 019 I djvu 15 Taine’a jest typowym owocem owego t. zw. ścisłego badaWA308Y0 II10105 POCZATKI SZTUKI 022 I djvu 18 dzy wszakże jest ona — teraz przynajmniej, mało owocnąwięcej podobnych podstron