W średniowieczu alchemicy używali żółtego korzenia i żółtego soku jaskółczego ziela, gdy usiłowali otrzymać złoto z różnych metali.
Ze świeżego jaskółczego ziela przygotowuje się nalewki i napary do opryskiwania roślin pokojowych nawiedzonych przez mszyce. W tym celu należy ziele pocięć, zalać wrzącą wodą i pozostawić w wodzie przez dwie doby albo gotować je przez 30 minut Roślin suszonych używa się 800 g na 10 1 wody, a świeżych trzy — cztery razy więcej.
Nalewką ze sproszkowanego czworolistu spryskujemy rośliny nawiedzone przez gąsienice 1 larwy. W tym celu można użyć również pokrojonych łodyg pomidorów (400 g na 1 1 wody). Zostawia się nalewkę na 4 godziny i potem gotuje też 4 godziny. Wywar rozcieńcza się dwoma litrami wody.
Niszczymy więc szkodniki sadów i warzywników wywarami i nalewkami ziołowymi.
Przygotowując truciznę na owady należy zachować ostrożność: nie próbować wywarów na smak, ręce i naczynia myć starannie.
Zbieracz powinien się wystrzegać roślin trujących, których wiele napotyka w lasach i na polach.
Pierwsi podróżnicy — ..kupcy zamorscy" — przywieźli wiele okropnych, ale przeważnie fantastycznych opowieści o roślinach trujących. Na wyspie Jawie, wśród dziewiczych lasów, znajduje się rzekomo dolina zatruta, to jest dolina śmierci usiana szkieletami i czaszkami otrutych ludzi i zwierząt. Pośrodku tej doliny rośnie drzewo ,,upas*' albo „ańczar", którego liście wydzielają truciznę zabijającą wszystko, co się zbliży do drzewa. Na tle tej legendy wielki rosyjski poeta Puszkin napisał znakomity wiersz pt. „Ańczar“.
W pustyni, co się w słońcu prały.
Na gruncie wyschłym i zmartwiałym,
AAczar, jak widmo groźnej straży.
Tam stoi we wszechśwlecte całym.
Pustka (dręczono przez pragnienie Na i wiat wydala go w dniu gniewu I od gałęzi po korzenie Śmiertelny jad wsączyła drzewu.
Kroplami kapie jad przez korę.
Stopiony skwarem w ciecz ognistą,
I z wolna stygnie przed wieczorem W gęstą żywicę przezroczystą.
(Tłumaczył Julian Tuwim)
Badania przyrodników ustaliły, że nie ma drzewa o tak trujących własnościach. W soku wiciu roślin natomiast, a w tej liczbie i ańczaru, znajdują się bardzo silne trucizny.
Nie tylko w krajach zwrotnikowych rosną rośliny trujące, jak strychnos, z którego Indianie wydobywali truciznę kurarę, by zatruwać strzały. Na naszych polach znajdziemy wiele roślin trujących należących do różnych rodzin.
Do bal daszkowaty ch: szalej, blekot,
szczwół plamisty;
do psiankowatych: pokrzyk — wilcza jagoda, bieluń, lulek, pśianka czarna;
do jaskrowatych: jaskier ostry, jaskier jadowity, tojad mocny, tojad dzióbaty, ostrózka;
do lilio w? tych: konwalia, kokoryczka, czwo-rollst i wiele innych.
Nawet z roślinami hodowanymi trzeba się ostrożnie obchodzić, na przykład gryka ma kwiaty trujące, a pomidory i tytoń — trujące łodygi.
245