"li Rozdział 8
i lm|lw|lv.
i* i In Kmi.lmkl teoretyczny bardzo charakterystyczny dla teorii III hm n.i i mający duże znaczenie dla praktyki klinicznej. W sytuacji .tu .mikowo małego napięcia dwie osoby są zdolne do funkcjonowania w iclucji w rodzinie. Jeśli jednak napięcie rośnie, jedno lub oboje partnerzy wciągają w relacje trzecią osobę, najczęściej dziecko. Taki trójkąt ma właściwość neutralizowania lęku, dzięki niemu rodzina jest w stanie lepiej radzić-sobie ze stresem. Kiedy napięcie w systemie rodzinnym maleje, sytuacja powraca do wyjściowej, dwuosobowej relacji. Jeśli jednak ponownie rośnie, jedna z osób inicjuje proces triangulacji. Jeśli jeden trójkąt nie wystarcza, tworzone są kolejne trójkąty daleko przekraczające granice rodziny i włączające osoby z innych systemów takich jak szkoła, instytucje itp. Z tego, co napisaliśmy powyżej o stopniu zróżnicowania „ja”, wynika oczywisty wniosek, że im mniejszy stopień zróżnicowania „ja” i większa fuzja członków systemu rodzinnego, tym większa tendencja do tworzenia trójkątów w rodzinie. Trójkąt jest najstabilniejszym systemem relacyjnym. Warto też pamiętać, że nie zawsze trójkąt zmniejsza stopień napięcia w rodzinie.
3. System emocjonalny rodziny nuklearnej.
Przykład małżeństwa, którego partnerów charakteryzuje stopień zróżnicowania „ja” w drugim przedziale skali, dobrze ilustruje poglądy Bowena na koncepcje dotyczące systemu emocjonalnego rodziny nuklearnej. Jako dzieci, małżonkowie byli w sposób zależnościowy związani z rodzicami. Po okresie dorastania podjęli wysiłek, aby funkcjonować bardziej autonomicznie, negując zależność mimo pozostawania w domu lub posługując się fizyczną separacją. Oboje mogli funkcjonować dostatecznie dobrze, dopóki ich relacje pozostawały powierzchowne. Oboje marzyli o bliskości, ale byli na nią uczuleni. Pobierając się, dokonali fuzji swoich niepełnych „ja” w jedno „ja rodzinne”. Najczęściej będą posługiwać się mechanizmem utrzymywania emocjonalnego dystansu, aby móc funkcjonować w ramach swojego pseudo-„ja”. Dalszy los tej rodziny będzie zależał od mechanizmów kontroli, którymi będzie się ona posługiwać i od mechanizmów działających w systemie ich rodzin pochodzenia. W rodzinie nuklearnej istnieją cztery charakterystyczne mechanizmy pozwalające utrzymywać jej stabilność. Są to: konflikt małżeński, dystans emocjonalny, dysfunkcja
jednego z małżonków oraz przeniesienie problemów na jedno lub dwoje dzieci. Konflikt małżeński dostarcza wyjątkowo stabilnego rozwiązania dylematu potrzeby bliskości i strachu przed nią. Intensywny konflikt małżeński w pewnym sensie chroni dziecko przed nadmiernym uwikłaniem. W przewlekłym konflikcie małżeńskim powtarzają się cyklicznie okresy nadmiernej bliskości i emocjonalnego dystansu. Emocjonalny dystans stanowi kompromisowe rozwiązanie dla dwojga partnerów, których relacje charakteryzuje zbyt duża bliskość i zapewnia zmniejszenie dyskomfortu lub lęku. Kerrf 1981) pisze, że nadmierna wzajemna reaktywność jest tym, czego chcą partnerzy uniknąć dzięki emocjonalnemu dystansowi. Kiedy małżonkowie dystansują się od siebie emocjonalnie, często ich potrzeba bliskości jest zaspokajana poza rodziną, np.w psychoterapii poprzez relacje z terapeutą. Dysfunkcja psychiczna lub fizyczna jednego z partnerów małżeńskich staje się alternatywą dla przewlekłego konfliktu. Istnieją małżeństwa, które całymi latami funkcjonują w taki sposób, że jedno z partnerów jest przewlekle chore, drugie zaś ma się stosunkowo dobrze. Pojawienie się choroby jednego z członków rodziny sygnalizuje lęk, jednak jej trwanie może redukować niepokój w rodzinie. W tym przypadku system rodzinny zachowuje stabilność poprzez upośledzone funkcjonowanie jednego z członków systemu. Zdarza się obserwować dramatyczną poprawę chorego członka rodziny po rozwodzie lub śmierci partnera. Poprzednie trzy mechanizmy powodowały, że niezróżnicowanie partnerów małżeńskich było redukowane albo w relacji małżeńskiej, albo poprzez dysfunkcję jednego z małżonków. Innym mechanizmem jest triangulacja jednego lub więcej dzieci.
4. Proces projekcji rodzinnej.
Proces projekcji rodzinnej opisuje sposób, w jaki niezróżnicowane „ja” rodziców zostaje przeniesione na ich dzieci. Jego rezultatem jest to, że w rodzinie z pokolenia na pokolenie pewni członkowie rodziny osiągają podobny stopień zróżnicowania „ja”. Ten proces działa głównie w obrębie trójkątów ojciec — matka — dziecko w rodzinie. Kerr (1981), najbliższy współpracownik Bowena uważa, że rodzina tym bardziej posługuje się procesem projekcji, im mniej zróżnicowani są jej członkowie. Proces projekcji nie tylko stablilizuje system rodzinny, ale także zmniejsza w nim stopień niepokoju.