118 JAN SOSNOWSKI
włókienka te biegną równolegle, wtedy zmniejszenie długości tych elementów kurczliwych jest równe skurczowi mięśnia jako całości. W tym zaś przypadku, kiedy włókienka kurczliwe tworzą z osią podłużną mięśnia pewien kąt, skurcz całego mięśnia jest mniejszy, niż skurcz włókienek, i zależy właśnie od tego kąta.
Zależność skurczu od siły podniety, wyraża się w sposób następujący: dopóki podniety są bardzo słabe, wysokość skurczu przy zwiększaniu siły wzrasta stosunkowo powoli; przy podnietach silniejszych przyrosty skurczu wzrastają szybciej i gdy podnieta zbliża się do siły maksymalnej, przyrosty znowu się zmniejszają, wreszcie dochodzimy do skurczu największego, który, wśród danych warunków, nie rośnie już przy dalszem zwiększaniu siły podniety. Skracanie się mięśnia podczas tężca może wynosić 65% do 85% pierwotnej długości włókien; przy skurczu pojedynczym zmiana długości jest kilkakrotnie mniejsza.
Zależność skurczu od obciążenia jest zjawiskiem bardziej skomplikowanem głównie z powodu, że przytem musimy się liczyć z rozciągliwością względnie ze sprężystością mięśnia. Jeżeli mięsień spoczywający obciążamy, to jego długość się zwiększa, a więc skurcz mięśnia obciążonego rozpoczyna się przy innych warunkach, niż nieobciążonego, i skutkiem tego nie można ich bezpośrednio porównywać ze sobą, tembardziej. że mięsień, w stanie skurczu, inaczej wydłuża się pod wpływem ciężaru, niż w spoczynku. Jeżeli rozpoczynamy badanie od mięśnia nieobciążonego i zaczynamy go stopniowo powoli obciążać, początkowo skurcze na skutek działania tej samej maksymalnej podniety będą się stawały coraz większe, następnie zaś, poczynając od pewnego obciążenia zaczną -się zmniejszać i wreszcie dochodzimy do tego, że mięsień już nie będzie mógł podnieść ciężaru i skurczu nie będzie*
Siła mięśnia.
Rozważania te prowadzą nas bezpośrednio do zagadnienia tak zwanej bezwzględnej siły mięśnia. Chwilowo musi nam starczyć określenie tego pojęcia następujące: siłą bezwzględną mięśnia nazywamy największy ciężar, jaki on jeszcze może podnieść, lub też, co na jedno wychodzi, najmniejszy ciężar, jakiego mięsień już podnieść nie jest w stanie. Definicya ta musi jednak uledz pewnym ograniczeniom. Przede wszy stkiem trzeba liczyć się z budową