104 Rozdział I1J
Wreszcie przeciwko .nasuwającej się funkcjonalistycznej reinterpretacji tej koncepcji L. Raiser podjął próbę skorygowania jej indywidualistycznych założeń w kierunku uwzględniającym prawa socjalne i w ten sposób przywrócenia prawu prywatnemu jego treści moralnej. Nie wraca on do dokonanych przez Savigny'ego ustaleń w zakresie pojęć podstawowych, lecz wskutek umaterialnienia przez państwo socjalne podstawowych dziedzin burżuazyjnego prawa prywatnego czuje się zmuszony do tego, by w niezmienionej postaci zachowane pojęcie Drawa podmiotowego ograniczyć do klasycznych wolności działania. Te prawa fundamentalne mają jak poprzednio zaoczpieczać „samoańrmację osoby w społeczeństwie i iej odoowiedziainość za siebie”. Muszą one jednak zostać uzupełnione przez prawa socjalne: Etycznie i politycznie równie ważne jak uznanie tych (prywatnych) pozycji prawnych jest to, by także przez prawo włączać jednostkę w otaczające ją. wiążące z innymi związki oddziaływań, regulowane i ant icomcretne Dorządk - a więc tworzyć zaoezpieczać instytucie prawne (Rechisinstitute), w których jednostka zajmuje pozycję członica”]:\ Prawa „pierwotne” są za słabe, by zagwarantować osobie ochronę prawna także tam. gazie jest ona „włączona w większe, ponadinaywiduaine porządki”1 2 3. Ten zabieg ratunkowy rozpoczyna się wprawdzie nie dość abstrakcyjnie. Prawo prywatne z pewnością ulega reinterpretacji przez zmianę paradygmatu Dolegającą na przejściu od burżuazyjnego prawa formalnego do prawa umatenamionegc. właściwego państwu socjalnemu11'. Tej reir.-terpretaeii nie można jednak myiić z rewizją samych poasiawowycr. pojęć i zasad, które w zmieniających się paradygmatach zostają tylko w inny sposób zinterpretowane.
Niemniej jeanai: Raiser przypomina o zapoznanym przez wykładnie indywidualistyczne intersubiektywnym sensie praw podmiotowych. Te polegają mianowicie na wzajemnym uznaniu kooperujących podmiotow prawnych. Wraz z Drawami podmiotowym: nie zostaje koniecznie założona nawet owa wzajemna izolacja podmiotów wspólnego prawa, którą chce korygować Raiser. Podmioty prawne, które przyznają sobie nawzajem równe, prawa, są niejako związane unią personalną z ludźmi prywatnymi, którzy, czyniąc z tego określony użytek strategiczny, występują wooec siebie jako przeciwnicy w' grze - nie są jeanai; z nimi tożsame: „Prawo (a right) w końcu nie jest czymś w rodzaju strzelby ani nie polega na pokazie jednego aktora. Jest pewnym stosunkiem i pewną społeczną praktyką, i w obu tych zasadniczych aspektach jest pewnym wyrazem więzi. Prawa są publicznymi propozycjami, zawierającymi zarówno zobowiązania wobec innych, jak i.uprawnienia wobec nich. Nie ulega wątpliwości, że przynajmniej na pierwszy rzut oka stanowią one formę zaledwie społecznej kooperacji, zawsze jednak - kooperacji”4. Prawa podmiotowe nie są już zgodnie z ich pojęciem odniesione do atomistycznych i wyobcowanych jednostek, które zajmują wobec siebie nawzajem sztywną postawę posesywną. Jako element}' Dorządku prawnego zakładają raczej współpracę podmiotom. kurę uznają si? w swych wzajemnie odnoszących się do siebie Drawach i obowiązkach jako woine i równe podmiot}’ wspólnego prawa. To wzajemne uznanie jest konstytutywne dla takiego porządku prawnego, z którego wywodzą się zaskarżaine Drawa podmiotowe. W tym sensie Drawa noamioto-we są na równi Dierwome z Drawem obiektywnym. Mylące jes wora waz;: etatystyczne rozumienie prawa obiektywnego; ono bowiem wynika doDiero z praw, które podmiot}' wzajemnie sobie przyznają. Addytywne dołączenie praw sociainycr, nie wystarcza, by wyjaśnić tę mtersubiekrwm strumur: stosunków uznania, która leży u oodstaw porządku prawnegc la, tanect Zapoznanie tei struktury jest właściwe zarowno iaeaiistycznyn > nuczątkom. jak pozytywistycznym odnogom niemieckiej dogmatyki prawa twwiinegc Jak zostało pokazane, początki teorii prawa podmiotowego znamionowało normatywne usamodzielnienie wypełnionych moralną treścią prav. podmiotowych, które domagają się dla siebie wyższej prawowitości niż polityczny proces ustawodawczy. To, że zabezpieczają one wolność, miało nadawać prawom podmiotowym autorytet moralny, który byłby niezaiezm od demokratycznego stanowienia Drawa i którego nie można było w ogóle uzasadnić w obręoie samej teorii prawa. Reakcją na to jest ewolucja, która kończy się abstrakcyjnym podporządkowaniem praw noamiotowycr prawu obiektywnemu, przy' czym jego prawowitość wyczerpuje się ostatecznie w iegainości pozytywistycznie (gesetzesposiiivisnscn: rozumianej władzy politycznej. Ter, bieg dyskusji przesłania jedna, rzcczywisr problem, związany z centralną pozycją podmiotowych praw prj/watnycn: nie udało się wyjaśnić, skąd prawo pozytywne czerpie swoją Drawow:-tość. Oczywiście źródło wszelkiej prawowitości leży w' demokratycznym
L. Raiser. Der Stand der Lehre vom subjektiven Recii; im Deutsciten Ziviirech:. 1961. w: lenże. Dic ńujgaoe des Frwairechrs, Frankfurt/M. 1977. s. 98nr„ tu s. Ili.
Tamże, s. 113.
13 Por. niżej, rozdz. IX. s. 41onr..
F. Michelman. Justińcation and the Justifiability of Law in a Contradicion Work homos XVIII (1986). s. 7Inn. tu 91.