54 Praco konsumpcjonizm i nowi ubodzy
szczególnego w byciu konsumentem w społeczeństwie konsumpcyjnym? A poza tym, czyż każde społeczeństwo nie jest społeczeństwem konsumentów, w większym lub mniejszym stopniu? Wszystkie cechy wymienione w poprzednim akapicie, zapewne z wyjątkiem konieczności płacenia pieniędzmi za rzeczy do skonsumowania, z cala pewnością są obecne w każdego rodzaju społeczeństwie. Oczywiście, lo. jakiego rodzaju przedmioty postrzegamy jako „coś do konsumpcji”, oraz sposób, w jaki je konsumujemy, mogą sic różnić w zależności od czasu i miejsca, lecz żadna istota ludzka. ; epoce ani
w żadnej części świata. nic przeży je bez .konsumowania.
Gdy zatem mówimy, że nasze społeczeństwo jest „społeczeństwem konsumpcyjnym”, musimy mieć na myśli coś więcej niż tyi-ko trywialny, zwykły i niczego szczególnie nie tłumaczący fakt, że wszyscy członkowie tego społeczeństwa konsumują. Jest ono „społeczeństwem konsumpcyjnym” w podobnie głębokim i fundamen-tałnym sensie, w jakim społeczeństwo naszych przodków (nowoczesne społeczeństwo w przemysłowej fazie swego rozwoju, opisanej w poprzednim rozdziale) 'zasłużyło sobie na nazwę/.„społeczeństwa produkcyjnego?, pomimo faktu, że ludzie zajmowali się produkcją od początku istnienia naszego gatunku i będą produkować aż po jego kres. Powodem, dla którego owo nowoczesne społeczeństwo starszego typu nazwano „społeczeństwem produkcyjnym”, był fakt, że angażowało swoich członków przede wszystkim .jako producentów; sposobów jaki ich kształtowało,, był podyktowany potrzebą grania tej roli, a normą, którą społeczeństwo to narzucało swoim członkom, była umiejętność i chęć odegrania owej roli. Na obecnym etapie rozwoju - w okresie zwanym „drugą fazą nowoczesności’*, „późnąnowoczesnością”, czy też ..ponowoczesnością” - społeczeństwo angażuje swoich członków znowu przede wszystkim w funkcji konsumentów Sposób, w jaki dzisiejsze ,s|>ołec/eń-slwo kształtuje swoich członków, jest podyktowany trzeba grania roli konsumenta, a normą, jaką społeczeństwo narzuca swoim członkom, jusl umiejętność i chęć jej odegrania.
Różnica między wczoraj a dziś nic polega na tym, że porzucono pierwszą z ról i podjęto drugą nie jest aż tak radykalna. Ani jod-no. ani drugie społeczeństwo nie może .sic obejść be/, tych. którzy produkują rzeczy przeznaczone do skonsumowania; oczywiste jest również, że członkowie obu tych społeczeństw zajmują sic konsumpcją. Różnica polega na zmianie akcentu^ Ic* z to pi zesunięcie nacisku ma ogromne znaczenie dla niemal w z;. .tl ich dziedzin ży cia społecznego, każdego aspektu kultury oraz dla życia Jednostek. Te różnice są tak głębokie i dostrzegalne n. k;». • f. iii ! i • u. w polni usprawiedliwiają mówienie o naszym społeczeństwu.- piK.i lamia cji odmiennego i osobnego rodzaju o społeczeństwie konsumpcyjnym.
Przejście od społeczeństwa produkcyjnego do społo zeń lwa konsumpcyjnego pociąga za sobą wiele głębokich zmian; jednak zapewne najistotniejsze 7. nich dotyczą sposobu, w piki ludzie pi zy golowują się i szkolą do zaspokojenia wymai-an .w yi li s|H>lei /n> ‘ h
tożsamości (to jest sposobu, w jaki s.| ,.integrowani" w poi/.|dek społeczny i otrzymują w nim miejsce) Instytucje panopty* zn • ni'1 gdyś w tym wzglądzie kluczowe, stopniowo za. ząly wy h"dzu zużycia. Wraz z szybkim kurczeniem sic liczby miejsc pnu V v- I" myślę i z zastąpieniem obowiązku powszechne; łuźby wojsk • >w ej małymi ochotniczymi i zawodowymi armiami, ogromna v. h.Ts/om populacji nie ma szansy dostać się pod ich bezpośredni wpł> v !'•» stęp technologiczny osiągnął punkt, w którym wydajno* w«anu wraz ze zmniejszeniem sic liczby pracowników załogi fulu -d ' mi sic coraz szczuplejsze, nową zasadą modernizacji stała się duk cja” [c/ow/wiróig] Jak oblicza Martin Wolf. redaktor Fi/ta/u m/ h mes, w' latach 1970-1994 zatrudnienie w przemyśle spadło / 111 •'*> 20°/ó w Unii Europejskiej i z 28 do 16% w Stanach /.jedne * / • • h podczas gdy produkcja przemysłowa wzrosła przeciętnie *• rocznie1*.
Rodzaj dyscypliny, w jakiej celowały instytucje p.m* t* v> ^"c. trudno uznać za sprzyjający wychowywaniu konsumentów I
' * M. Woltf. Małs pourquoi cetU hamc des mairhe* ’ ,,I.e Monde t ''i’!' sjiio". czerwiec 19^7, s. 15.