3* Sztuka argumentacji - Krzysztof Szymanek, Krzysztof A. Wieczorek, Andrzej S. Wójcik - iLibrary Reader
Limit wydruku: 0
Strona 43/150
K. Szminek. K. A. WKcecrik. A. S. HWjcifc Sauka di&neMM/l ĆuitaiuU u A*AwA» ar%umcmóm. Wjrwuo . 20KI. ISBN S? 01 • 14069 U. C by WN PWN 200}
ROZ 1)7 Związek między
przesłankami a konkluzją.
Część druga: argumenty niededukcyjne
W poprzednim rozdziale koncentrowaliśmy się na związku uzasadniającym pomiędzy przesłankami a konkluzją argumentu ustanawianym przez relację wynikania logicznego. Powstaje pytanie — czy ten właśnie rodzaj związku uzasadniającego jest jedynym możliwym, innymi słowy czy wszystkie ..dobre” argumenty opierają się na wynikaniu logicznym pomiędzy przesłankami a konkluzją?
Otóż niezwykle często spotykamy w pełni racjonalne argumenty, dla których nie potrafimy w naszej wiedzy odnaleźć dodatkowych prawdziwych „ukrytych” przesłanek, dzięki którym zachodziłoby w argumencie wynikanie logiczne. Rozpatrzmy dla przykładu argument postaci:
Mąż Ireny urodził się we Francji, zatem najprawdopodobniej zna język francuski. Argument ten nie jest oczywiście dedukcyjny w sensie ścisłym. Nie jest również możliwe odnalezienie prawdziwych „ukrytych" przesłanek, które stwarzałyby podstawę związku wynikania logicznego (zakładamy tu. że o mężu Ireny nic wiemy nic poza tym. co głosi przesłanka) — przesłanka Każdy, kto urodził się we Francji, zna język francuski jest z całą pewnością fałszywa. Jednocześnie oczywiste jest dla nas, że nic jest czymś bezrozumnym domyślać się znajomości francuskiego u osoby urodzonej we Francji. Wiemy po prostu, że znakomita większość ludzi urodzonych we Francji zna język francuski.
Przykład powyższy dobrze ilustruje pospolite zjawisko, na które stale natykamy się w badaniach argumentów: wprawdzie nie potrafimy znaleźć prawdziwych „ukrytych” przesłanek czyniących argument dedukcyjnym, lecz mimo to nasza wiedza pozwala nam na uznanie ze znacznym stopniem pewności konkluzji. Znamienną cechą tych argumentów jest to. źc wzmacniają one w pewnym stopniu wiarygodność konkluzji, nie czyniąc jej jednak całkiem pewną. Rzecz jasna, im silniejsze jest owo wzmocnienie wiarygodności konkluzji, tym wyżej ocenimy argument. Tak więc wartość argumentów nicdcdukcyjnych jest stopniowalna: istnieją argumenty zupełnie złe oraz całkiem dobre, pomiędzy nimi znajdziemy argumenty „raczej słabe”, „średnio mocne”, „dość mocne” itp.
Dość pospolita jest sytuacja, gdy nie potrafimy racjonalnie ocenić wartości argumentu, albo że ocena nasza jest chwiejna, nicugruntowana. oparta jedynie na niejasnych intuicjach, nic osadzonych na fundamencie rzetelnego rozumowania. Problem określenia jakości argumentu niededukcyjnego, czyli stopnia w jakim wiarygodność przesłanek udziela się konkluzji, należy do najbardziej podstawowych, a jednocześnie najbardziej kłopotliwych zagadnień teorii argumentacji.
12:50
# 42 - Paint jf* Itelix iLibrary Reader gł Sztuka argumentacji -...