CCF20081221040

CCF20081221040



nie* w pewnych cechach myśli pozytywistycznej lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIX stulecia.

1. Claude Bernard: spontaniczny pozytywizm nauki.

Myśl Claude Bernarda jest dobrym przykładem, charakteryzującym jednocześnie wpływ, jaki nauki biologiczne wywierały na filozoficzną medytację, oraz ograniczenia, jakich doznało dzieło Comte’a w swoim późniejszym promieniowaniu.

Claude Bernard (1813—1878) nie był i nie zamierzał być filozofem. Po nieudanych próbach literackich wieku młodzieńczego oddał się badaniom medycznym i stał się nie tylko powszechnie uznanym fundatorem współczesnej fizjologii, ale także wzorem owej „postawy badacza”, postawy świadomie *a konsekwentnie neutralnej wobec wszystkich, kwestii filozoficznych, za to bezwzględnie uległej wobec faktu, niestrudzenie skrupulatnej w doświadczeniu, skromnej i bezosobowej.

Odkrycie glikogenicznej funkcji wątroby, badanie nad rolą trzustki w trawieniu i nad funkcjami fizjologicznymi systemu nerwowego, ujawnienie mechanizmów działania niektórych trucizn — kurary i tlenku węgla — Wszystkie te odkrycia uchodzą w dziejach nauki nie po prostu za przyczynki, choćby istotne, do wiedzy fizjologicznej, ale za przełom zasadniczy w jej rozwoju. Przełom ten był związany, zdaniem historyków nauki, z rygoryzmem eksperymentalnym i z tymi zasadami myślenia przyrodniczego, które Claude Bernard sam był wyłożył we Wstępie do medycyny eksperymentalnej oraz w kilku drobniejszych rozprawach, a które weszły do trwałego zasobu metodycznych kanonów wiedzy, a także do tradycji pozytywistycznego stylu myślenia.

Claude Bernard nader krytycznie odnosił się do doktryny comte’owskiej i poświęcił jej nieco uwag nieprzychylnych. Religię ludzkości uważał za bardziej absurdalną niż wszystkie inne religie istniejące, nie wierzył także, by „stan pozytywny” w sensie takim, jak Comte sobie wyobrażał, mógł się stać rzeczywistością; sądził, że ludzie nie wyrzekną się nigdy rozmyślań nad pierwszymi przyczynami i ładem celowym świata, ale że rozmyślania te nie należą zasadniczo do dziedziny poznania i że najważniejszym zadaniem nauki jest stanowcze wyzwolenie się od pytań nierozstrzygalnych. Jeśli kiedykolwiek udałoby się odkryć isto|nie „przyczyny pierwsze”, odkrycie to byłoby równoznaczne z końcem świata, bo położyłoby kres wszelkiemu dalszemu poszukiwaniu i oznaczałoby, że człowiek osiągnął absolut. Nie ma wszakże powodu, by liczyć się z taką możliwością tna serio.

Natomiast zasadnicze reguły myślenia spokrewniają Claude Bernarda z Comte’em, chociaż nie pochodzą bodaj, z namysłu nad tekstami comte’owskimi, ale raczej z uważnej refleksji nad własną pracą eksperymentatorską.

Reguły dają się wyłożyć w kilku prostych zdaniach.

Po pierwsze, uczony zobowiązany jest poddać się bez zastrzeżeń przymusowi faktów i nie wahać się z poświęceniem jakiejkolwiek teorii wyraźnie przez fakty zakwestionowanej.

Po wtóre, skuteczne badanie może odbywać się tylko przy założeniu ścisłego determinizmu zjawisk. Determi-nizm nie jest jednak żadną metafizyczną teorią dotyczącą powszechnej nieuchronności rzeczy, ale raczej regułą metodyczną. Zakłada, że w tych samych warunkach zachodzą te same zjawiska i że w wypadku nieoczekiwanych wyników doświadczenia należy szukać nie znanych jeszcze warunków, które spowodowały modyfikację. Nauka polega na wykrywaniu związków między warunkami i zjawiskami, ustala zależności i mechanizmy przebiegu faktów, porzucając wszelkie rozmyślania nad „zasadami”, pomijając pytanie: dlaczego?

Po trzecie, nauka jest bezwzględnie neutralna wobec pytań filozoficznych. Ani materialistyćzna, ani „animistyczna”, jak Claude Bernard powiadał, metafizyka, nie mają wartości heurystycznej dla wiedzy pozytywnej, nie dają się także sformułować w sposób, który by je czynił podatnymi na potwierdzenia eksperymentalne.. Myślenie filozoficzne jest wprawdzie zjawiskiem „naturalnym” w tym sensie, iż odpowiada istotnym potrzebom ludzkiego umysłu, jednakże nie ma prawa ani wyznaczać naucę granic jakichkolwiek, ani stawiać jej do rozwiązania chimerycznych zadań.

83


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
242 423 Rozdział 9. Zbiorowi aktorzy życia publicznego społecznych lat sześćdziesiątych i siedemdzie
CCF20081221032 ■ ■    3 towanej umysłowości. Nie dziw tedy, że pozytywne sta- j dium
CCF20090213107 Nie chodzi o to, że to nieprawda - po prostu nie to Santayana miał na myśli. Wybrał
CCF20090225068 tak — powiada Whorf — że nie ma w nim jakiejś wyimaginowanej przestrzeni... nie potr
ROZDZIAŁ 7Straszne lataŚmierć „nadziei Rosji" W połowie lat sześćdziesiątych to nie literatura
img076 (36) losów bohaterów: „Wśród wrzawy, bratania się i wiwatów — nie mogę skupić myśli. Cóż chce
skanuj0050 (12) procent, zaś we Francji tylko 0,4. W Europie Środkowej nie przekracza 6 procent. Jes
img123 9. WPROWADZENIE DO SYNTAKTYCZNEGOROZPOZNAWANIA OBRAZÓW W połowie lat sześćdziesiątych okazało
IMG628 6o Mit i znak i syntezy. Mitolog nie jest nawet w sytuacji Mojżesza -nie widzi Ziemi Obiecane
i ‘ IU R WSZĄ K () X ST YT U C Y A AU ST R Y A CKA. 333 nie miał jasnej myśli i wyrobionego zamiaru
która w nowym gmachu miała być czytelnią, nie została wykończona i przez wiele lat pełniła funkcję
Muzyka Reggae powstała pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku na Jamajce. Światowy rozgłos zyska
P1020786 ną i czulą kochanką. Z Carolyn Lyons. Dawno temu, jeszcze w połowie lat sześćdziesiątych, o
IMG704 III. Morfologia przedstawienia teatralnego Zwrot performatywny, jaki na przełomie lat sześćdz

więcej podobnych podstron