pojawiania się w życiu codziennym problemu rozumienia. Jednak wystarczy krótki namysł, by się przekonać, że nie mieszczą się one w schemacie Abla. Wskazują ponadto, że również w przypadku rozumienia motywacji jego interpretacja nie jest poprawna. Akt rozumienia nie łączy po prostu ruchów ciała (rozumianych fizykalnie jako ruchów ciała w sensie Kórper) z fizykalnymi, obiektywnie mierzalnymi cechami sytuacji, ale — czasami — łączyć może sytuację z zachowaniem intencjonalnym. Punkt wyjścia można więc sformułować następująco — dane nam są dwa obserwowane fakty, szereg zachowań intencjonalnych, działań oraz pewna sytuacja. Zachowanie staje się w pełni zrozumiałe wtedy, gdy między nim i sytuacją (a także mimiką, innymi rodzajami ekspresji oraz słowami) dostrzegamy sensowny związek. Tam, gdzie go nie widzimy, konieczna jest dodatkowa interpretacja, która ten związek odsłania. Ale to powiązanie jest zupełnie innej natury niż to opisuje Abel.
Jeżeli przyjrzymy się schematowi-Abla, dostrzeżemy, że zostały w nim wyróżnione następujące człony powiązania zachowania i sytuacji: 1) powiązanie sytuacji z motywem (zaznaczone na schemacie jako B — B’; 2) motywu z intencją (B’ — C’); 3) intencji z zachowaniem (C’ — C) oraz 4) zachowania z rezultatem (C — D). Według Abla są to empiryczne powiązania między występującymi kolejno zjawiskami. Czy rzeczywiście ma on rację? Przyjrzyjmy się po kolei każdej z tych zależności.
1. Sytuacja i motyw. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że Abel wszelkie intencje i motywy określa mianem feeling States of human organism, wrzucając do jednego worka rzeczy tak różne jak doznanie zimna, chęć ogrzania się, poczucie bezpieczeństwa czy nawet wiarę w prawdy wieczne.18 Te feeling States rozumiane są jako doznania. Tymczasem jest rzeczą oczywistą, iż nie zawsze motywem zachowania jest doznanie. Doznanie zimna może być motywem, dla którego ktoś
u O rozróżnieniu między wrażeniami (sensationes), doznaniami (Jeelings) i uczuciami (emotions) por. analizy A. Kenny.
przerwie pisanie i rozpali ogień na kominku, ból zęba może sprawić, że będę trzymał się za policzek lub że pójdę do dentysty, jeśli jednak na przykład wrzucam do skrzynki pocztowej widokówkę z pozdrowieniami, to motywem takiego zachowania zwykle nie jest żadne doznanie (ani też innego rodzaju „subiektywne przeżycie”). Robię to czasami po to, aby pozdrowić przyjaciół, gdy jestem w podróży, bo istnieje taki zwyczaj. Mamy tu i intencję, i motyw, ale nie są one doznaniami takimi jak uczucie zimna, ból zęba lub swędzenie pleców. A zatem i ich związek z sytuacją nie jest prostą zależnością empiryczną, jaka występuje między spadkiem temperatury i doznaniem zimna, wyrwaniem zęba i uczuciem bólu.
Wskazuje na to choćby drugi z przykładów podawanych przez Abla, gdzie wiara w prawdy wieczne (rozumiana przez Abla jako „werbalna reakcja”) ma być powodowana uczuciem niepewności (Bł), wywołanym przez zmienny i wrogi świat (B). Otóż „zmienność” i „wrogość” świata niewątpliwie nie są takimi jego cechami, jaką jest niska temperatura.,„Wrogość” i „zmienność” to cechy, jakie świat ma w oczach ludzi. To, czy świat jest dla mnie „wrogi” i „zmienny”, zależy od sposobu, w jaki go widzę. Nie ma tu żadnych obiektywnych miar. Czy bardziej „wrogi” i „zmienny” był świat, w którym żył Platon, czy też ten, w którym żył Hume? Oczywiście można tu wskazać pewne cechy, które pozwalają nam orzekać, że jakieś czasy były spokojniejsze niż inne; możemy wskazywać takie zjawiska jak wojny, przewroty i zaburzenia społeczne, kryzysy gospodarcze itp., ale za każdym razem nasza interpretacja odwoływać się musi do interpretacji sytuacji przez działających w niej ludzi, gdyż inaczej działania te pozostałyby dla nas niezrozumiałe (jeszcze wyraźniej widać to w przypadkach, gdy idzie o wyjaśnienie zachowań jednostkowych, a nie masowych). Z kolei to. jak ludzie interpretują, rozumieją świat, możemy poznać przez ich zachowania. Zidentyfikować jakieś uczucie jako wstyd można tylko wtedy, gdy wskaże się określoną sytuację — zawstydzającą lub upokarzającą — oraz specyficzny rodzaj zachowania w tej sytua-
57