XL ŚWIAT PRZEDSTAWIONY
V. ŚWIAT PRZEDSTAWIONY
Konstrukcja fabularna powieści, Czytelnika dzielą Reymonta zaskakuie.mieco -tvtiłłj<Oi/c)gj. ,-W literaturze polskiej trudno szukać precedensu dla takiego tytułu. W kręgu dzieł o tematyce chłopskiej bywały tytuły odwołujące się do miejsca akcji (np. W Wielgiem Wacława Karczewskiego, W roztokach Władysława Orkana), pojawiały się tytuły na poły symboliczne (np. Placówka Bolesława Prusa, Cham Elizy Orzeszkowej), inne przywoływały nazwiska bohaterów (np. Dżiurdziowie Orzeszkowej), ale nikt przed Reymontem nie zdecydował się zatytułować swej powieści tak po prostii: Chłopi.
Nie ma sensu podejmowanie rozważań, dlaczego pisarz nie zdecydował się na tytuł np. „Lipce”, „Borynowie”, „Lipcźaki” itp. Od samego początku planował powieść pod tytułem Chłopi. W tym wyborze tkwi, jak się zdaje, ważna wskazówka dla '^interpretacji dzieła. Nie chodzi tu bowiem o Lipce. Borynów czy Lipczaków. ale właśnie o chłopów!' O len na11iczniejszy__niiow-czas stan społeczny w Polsce. O jego bytowanie, icuo- kulturę, S) jego światopogląd, jego zalety i wady, jego kondycję. By opisać to wszystko stworzył Reymont wieś Lipce, zaludnił ją gronem bohaterów powiązanych ze sobą węzłami pokrewieństwa, sąsie-dztwa, interesów.
W czasie lektury powieści nawiązujemy znajomość ze stosunkowo licznym, około 90 osób liczącym gronem bohaterów znanych z nazwiska, przezwiska lub imienia. Ta właśnie grupa wyłania się z masy chłopskiej niezindywidualizowanej, której obecność wszakże czytelnik wciąż odczuwa: a to w kościele parafialnym, a to na jarmarku, to znowu w czasie wyprawy do Tymowa „na sądy”. Na planie pierwszym powieści spotykamy mieszkańców Lipiec. Ale mimo iż potrafimy ich rozróżnić, nadać im imiona, to przecież interesują nas oni przede wszystkim jako owa zbiorowość: jako ludzie tworzący gromadę, ale także przez nią ukształtowani. Kreując ten świat pisarz skorzystał
z przysługującego mu prawa wyboru i selekcji. Na planie pierwszym gromady lipeckiej ustawił grupę około 20 osób, które otrzymały zadanie podtrzymywania konstrukcji całej budowli powieściowej. Dokonując tego wyboru, nie kierował się kryterium majątkowym czy urzędowym. Zadecydowała o tym jego koncepcja wysunięcia na plan pierwszy rodziny Borynów, jednej z najbogatszych we wsi, bezustannie wchodzącej w związki z bliższymi i dalszymi krewnymi, sąsiadami. Ten właśnie wybór Reymonta uznać należy za bardzo szczęśliwy: pozwolił mu on bowiem odsłonić całą społeczność wiejską: od najbogatszych po komorników, od wiejskiej „arystokracji” po żebraków.
Historia nieudanego trzeciego małżeństwa Macieja Boryny /. Jagną Pączesiówną stanowi osnowę główną powieści. Dzieję miłości syna Macieja, Antka, i Jagny, stanowią nic tylko istotne dopełnienie wątku podstawowego; wprowadzają one zarazem do powieści wymiar tragiczny. Jest to wszak pamiętający czasy greckiej tragedii motyw kazirodztwa. Zas.adniczy konflikt Macieja z Antkiem o Jagnę podtrzymuje strukturę dwu 'pierwszych tomów powieści. Jego zwieńczeniem jest tragiczna bitwa o las serwitutowy. W czasie jej trwania Antek w ostatniej chwili porzuca myśl ojcobójstwa, by następnie, w obliczu przegranej rodzica w walce z borowym, przeobrazić się w straszliwego mściciela. ^ ___________—--- I
Wobec usunięcia w tomie III obu głównych dotąd rywali z pola akcji (ciężko ranny Maciej .dogorywa powoli wTTómuT* Antek natomiast oskarżony o zabójstwo borowego, przebywa w więzieniu), do rangi głównej bohaterki urasta —• pozostająca przez całe dwa pierwsze tomy w cieniu męża — Hanka. Jej zmagania z ciężką pracą w gospodarstwie, z podstępnymTTówa-lem usiłującym zagarnąć jeśli nie całość, to przynajmniej znaczną część majątku, jej walka z wciąż groźną konkurentką o serce Antka, Jagną — wszystko to stanowi teraz oś, wokół której autor komponuje dalszy bieg powieści. Jeśli przyjąć, że w dwu pierwszych tomach utworu autor skupił uwagę czytelnika prze-