CXIV „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY
zyskania przez Reymonta nagrody Nobla”1. Fakty w pełni potwierdzają tę tezę.
Oto okazuje się, że właśnie w związku z ogłoszeniem przez Kaczkowskiego niemieckiego przekładu Chłopów na nowo zaczęto o nich pisać we Francji. Sprawił to mieszkający od lat w Paryżu Szwajcar, Maurice Muret, jeden z członków-założycie-li Komitetu Francusko-Polskiego. W dniu 5 września 1913 r. ogłosił on na łamach «Journal des Debats» szkic o Chłopach, który stał się zalążkiem obszernej, 44-stronicowej rozprawki zamieszczonej w tomie drugim jego zbioru sylwetek pisarzy obcych: Les contemporains etrangers, wydanym w Paryżu w r. 1914. Ustawiając Chłopów tuż obok Zapisków myśliwego Turgieniewa oraz Anny Kareniny Tołstoja Muret pisał: „Literatura współczesna posiada niewiele dzieł porównywalnych w dziedzinie ożywiającej je poezji z tym utworem prozatorskim [Reymonta]”2. Krytyk podkreślał entuzjazm prasy niemieckiej po ogłoszeniu Chłopów, kwitując zresztą tę sprawę znamiennymi słowami: „Po to, aby powieść polska mogła wyrwać (to właściwe słowo) spod pióra krytyki niemieckiej oceny tak wysokie, jakże wiele trzeba było, aby owe oceny były w pełni uzasadnione”3.
Wolno sądzić, że niemiecka wersja Chłopów stała się także pomostem, który związał z kulturą polską Francka Louisa Schoella, późniejszego tłumacza tej powieści na język francuski. Dobrze dziś znany w Polsce Schoell nauczył się języka polskiego w obozie jenieckim w Niemczech, od współwięźniów polskiego pochodzenia. Najprawdopodobniej właśnie w czasie pobytu w obozie przeczytał on Chłopów w wersji niemieckiej. Ujęty ich urodą przygotował w r. 1918 pierwszą z serii licznych rozpraw poświęconych temu dziełu, ogłoszoną na łamach «La Revue de I’łiris» pt. Les paysans polonais vus par un des leurs, w której ulwicrdzał m.in., że Reymont ukazał w swej powieści chłopa polskiego
/ luk zadziwiającą miłością, z tak rozumnym realizmem, zwłaszcza lidimk w tak znakomitej jedności sztuki i rzeczywistości, iż wydaje się, i nigdy dotąd nie powstał równie ważny pomnik na cześć chłopstwa,
0 można uznać to dzieło za najbardziej bodaj kompletny i być może unjhnrdzicj ludzki dokument o chłopie na przestrzeni dziejów28.
Niebywały sukces powieści polskiego pisarza w Niemczech IJonil Schoella najprawdopodobniej nie tylko do lepszego po-/imnln języka polskiego, ale i do podjęcia inicjatywy przekładu
1 illopów na język francuski. W dniu 11 lipca 1919 r. podpisał nu leź umowę z paryskim wydawcą Payotem na przekład skró-lonrj, dwutomowej wersji dzieła Reymonta. Realizację tego pi /edsięwzięcia Schoell niemal natychmiast jednak odłożył, iill/.ymuł był bowiem tymczasem posadę profesora literatury iiiiglelskiej na uniwersytecie w Chicago. Do przekładu Chłopów wióclć miał dopiero po kilku latach.
t. uczkowski, jako tłumacz Chłopów na język niemiecki,
' niemałym stopniu przyczynił się także do zdobycia przez nich U nmlynuwii. To wszak w jego wersji językowej poznał dzieło Mi yinonla najbardziej bodaj naówczas ceniony krytyk literacki >> N wn ji, Frederik Bóók. W r. 1918 ogłosił on w czwartym M mile .wycli szkiców krytycznych: Essayer och kritiken studium u i hlopacli, które zapoczątkowało dzieje ich sławy w Skan-lUiniwll. Wpływowy członek Akademii Szwedzkiej — która
uli przyznaje nagrody literackie Nobla — pisał m.in.:
i ii. wiele jest w literaturze dzieł, które, mimo tak znacznych rozmia-■ luitl/ii od początku do końca niesłabnące zainteresowanie [...]. il........... książkę, ma się wrażenie, że się zajrzało w głąb życia 4 5
S. W ę d k i e w i c z, Dokoła literackiej nagrody Nobla z 1924. , .Chłopi” Reymonta w Szwecji, «Przegląd Współczesny)) 1925, t. 14, s. 363.
M. Muret, Les contemporains etrangers, Paris 1914, s. 10.
M. Muret, jw., s. 44.
I Schoell, Les paysans polonais vus par un des leurs, «La
U. i.....I. Piuisi) 1918, s. 415—416.