DSCN1205 (2)

DSCN1205 (2)



CVI „CHŁOPr NA DRODZE DO SŁAWY

Pokłon tobie, dobra księgo!

Pokłon tobie czołobitny!

Za te serca pod siermięgą.

Za ten chlebuś! Za kłos żytny!

Za .jnakszy” cały świat.

Co za niskim przysiadł progiem.

Między ziemią tą a Bogiem,

Pod słomianą strzechą chat!3

W trzy miesiące po ogłoszeniu tego peanu na cześć Chłopów redakcja „Kuriera Warszawskiego” zamówiła u Lucjana Rydla recenzję dzieła Reymonta. Dobrze znany w epoce młodopolskiej poeta krakowski, którego nazwisko od niespełna trzech lat wiązano z Weselem Wyspiańskiego, przygotował bardzo wyważoną i celną ocenę pierwszej połowy tetralogii. Punktem wyjścia swoich rozważań uczynił tezę, w której stwierdzał, że Reymont w Chłopach

uporządkował i ześrodkował wszystkie tak bogate zasoby swojego umysłu, w karby ujął świetną wyobraźnię, nie przedmiotowi swemu dał się unieść, lecz pokierował przedmiotem, pewną i wytrawną ręką ułożył epizody i sceny tak, że wszystko w tym dziele potęguje się i dostraja wzajemnie, stopniując się i wiążąc w jednolitą całość4.

W dalszych partiach swego obszernego artykułu przekonywał Rydel czytelników „Kuriera Warszawskiego”, że wielkim osiągnięciem Reymonta są znakomicie ukształtowane sylwetki bohaterów, a także — że pisarz potrafił umiejętnie dostroić „jaskrawą” czy „dosadną” stylistykę do przedmiotu powieści.

Rozważania krakowskiego poety i krytyka rychło otrzymały dopełnienie w kilkunastu innych recenzjach i artykułach krytycznych o Chłopach. Znamienne, że o powieści tej pisali przede wszystkim krytycy znani, cieszący się u czytelników

3    EL [K Laskowski], Pod wrażeniem „Chłopów" Reymonta, „Kurier Warszawski” 1903, nr 324 (23 XI).

4    L. Rydel, Z półek księgarskich, „Kurier Warszawski” 1904, nr 83

mm).

niekwestionowanym autorytetem, i tak, Teodor Jeske-Choiński przekonywał czytelników „Bluszczu”, że Chłopi należą „do najlepszych powieści chłopskich, jakie wydała nowa literatura”1Ignacy Baliński na łamach „Słowa” dowodził natomiast, iż

stworzył Reymont prawdziwe epos chłopskie, dzieło obserwacji i natchnienia, wielkiej mocy i skupienia, znakomicie obmyślane w kompozycji, a przepojone szczerą swojską poezją2 3.

Uroda pierwszych dwóch tomów powieści Reymonta poruszyła do głębi także Wilhelma Feldmana. Ogłoszoną na łamach „Krytyki” swą recenzję Chłopów wytrawny ten krytyk zaczął od słów:

Nareszcie. Zdobył się Reymont na swoją powieść. Dał dzieło, do którego od dziesięciu lat zdążał mimowoli bezwiednie, wszystkimi postaciami chłopskimi w Spotkaniu, Pielgrzymce i Fermentach'1.

Władysław Jabłonowski z kolei stwierdzał:

Chyba lepszej powieści z życia ludu wiejskiego od Chłopów Reymonta nie mamy w swojej literaturze! Zdaje się, że i obce literatury nie wydały czegoś lepszego, czegoś, co byłoby tak pełne, jako obraz bytu chłopskiego, a tak czyste, jako rodzaj literacki4.

Henryk Galie w „Bibliotece Warszawskiej” dorzucał:

Nie pamiętamy powieści, gdzieby życie chłopskie wystąpiło w obrazie tak pełnym, wszechstronnym, a mimo to nie rozpryskującym się na odrębne epizody i szczegóły5.

1

   T. Jeske-Choiński, Kwiaty i chwasty, „Bluszcz” 1904, nr 17 (11 IV).

2

   I. Baliński, „Chłopi”, „Słowo” 1904, nr 153 (23 VI).

3

   F. Kreczowski [właśc. W. Feldman], Reymonta „Chłopi”, „Krytyka” 1904, t. I, s. 446.

4

   W. Jabłonowski. Mistrzowskie dzieło, „Gazeta Polska” 1904, nr 17, cyt. za: Wrażenia literackie. Warszawa 1913, s. 371.

5

   H. Galie, Prace i dnie ludu polskiego w „Chłopach" Reymonta, „Biblioteka Warszawska” 1904, t. II, s. 293.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20100823051 CVI „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY wydały czegoś lepszego, czegoś, co byłoby tak pełne,
DSCN1204 (2) av „CHŁOPT NA DRODZE DO SŁAWY często porównywany z Homerową prezentacją okrętów zdążn j
DSCN1206 CVUI „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY Natomiast cieszący się ogromnym autorytetem Ignacy Matusze
DSCN1210 (2) CXVI „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY [Reymonta]”1. Krytyk podkreślał entuzjazm prasy niemie
DSCN1212 (2) cxx „CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY serbskochorwackiego (Julie BeneSić), angielskiego
DSCN1213 (2) „CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY z dożynkowymi darami dla pisarza. Nie były to dary bog
CCF20100823050 CIV „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY gii Reymonta spotkała się bowiem z bardzo żywym, by
CCF20100823052 CVIII „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY Ogromne umiłowanie tchnie [...] ciągle ze słów poe
CCF20100823053 cx „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY mitet, który ostatecznie odegra! ważną rolę w dziele
CCF20100823054 CXII „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY się w tym samym roku nakładem jednego z wydawców lw
CCF20100823055 CXIV „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY zyskania przez Reymonta nagrody Nobla”1. Fakty w pe
CCF20100823056 CXV1 „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY narodu, a takie wrażenie może wywołać jedynie dzieł
CCF20100823057 CXVIII „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY z laureatów, holenderski fizyk Eindthoven, przeby
CCF20100823058 cxx „CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY ganizowała wieś polska. Na apel Wincentego Wito
CCF20100823059 CXXII „CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY Ziemi Mazowieckiej był zespołem objazdowym),
DSCN1209 (2) XIV ..CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY Reymonta przełożył mieszkający w Hamburgu Polak,
DSCN1211 (2) cxvni ..CHŁOPI" NA DRODZE DO SŁAWY zdołała już przyswoić czytelnikowi szwedzkiemu
DSCN1207 (2) cx .CHŁOPT NA ONOOZE DO SŁAWY najlepszą powieść ostatnich pięciu lat”. Niewątpliwie nal

więcej podobnych podstron