CXII „CHŁOPI” NA DRODZE DO SŁAWY
się w tym samym roku nakładem jednego z wydawców lwowskich. Równocześnie do pracy nad przekładem Chłopów na język rosyjski przystąpił mieszkający w Moskwie Władysław Feli-cjanowicz Chodasiewicz. Przekład jego ukazał się drukiem w latach 1910—1912 i przyjęty został przez krytykę rosyjską z dużym uznaniem. Bodaj najcelniej opinię tej krytyki wyraził Włodzimierz Fricze, który na łamach pisma «Nowyj Żurnał dla Wsiech» pisał: „Wyróżniając się nie tylko wielkimi zaletami artystycznymi, ale i znacznym obiektywizmem Chłopi zajmą jedno z pierwszych miejsc wśród dzieł literatury europejskiej poświęconej wsi”1.
Tłumacz Chłopów na język rosyjski wywodził się z rodziny polskiej, choć był Rosjaninem. Na język niemiecki powieść Reymonta przełożył mieszkający w Hamburgu Polak, Jan Paweł Kaczkowski, w pracy literackiej posługujący się pseudonimem Jean-Paul d’Ardeschah.
Trudno dziś ustalić, co skłoniło Kaczkowskiego do pracy nad przekładem Chłopów. Być może zaważyła na tym przywołana wyżej opinia Wyzewy wydrukowana w tak cenionej w Europie «La Revue des Deux Mondes», może tłumacz sam uległ urokowi dzieła Reymonta? Prawdy zapewne nie da się ustalić. Faktem pozostaje tylko jedno: że w r. 1912 w wydawnictwie Eugena Diederichsa w Jenie ukazał się niemiecki przekład Chłopów, wydany w bardzo cenionej serii powieści europejskich obrazujących życie współczesnej wsi.
Wbrew rozpowszechnianym od r. 1957 twierdzeniom, jakoby współtwórcą niemieckiego przekładu Chłopów był Karol Haupt-mann, brat słynnego Gerhardta, wiadomo dziś, że Kaczkowski sam dokonał tej pracy2. Przekład przyjęty został w Niemczech nadspodziewanie ciepło. Jak pisał w r. 1914 Czesław Jankowski:
Od wielu już, wielu lat nie witano w Niemczech tak ostentacyjnie, z tak jednomyślnym uderzeniem w „wielkie dzwony” przekładu wybitnego utworu literatury obcej, jak oto powitano w całej prasie niemieckiej ukazanie się świetnego przekładu czterotomowych Chłopów Reymonta24.
W kilkudziesięciu czasopismach ukazały się pełne najwyższego uznania dla polskiego pisarza recenzje i artykuły. Raz po raz powracały w nich określenia Chłopów jako kompendium życia wiejskiego w Polsce, epopei chłopstwa polskiego, dzieła narodowego, arcydzieła. Zdaniem omawiającego recenzje niemieckie Jankowskiego, entuzjastyczne przyjęcie, jakie zgotowano w Niemczech Chłopom, można porównać tylko z entuzjazmem, jaki wzbudzili w tym kraju klasycy prozy europejskiej z II połowy XIX w. — Emil Zola, Lew Tołstoj i Fiodor Dostojewski!
Wiele wskazuje na to, że niemiecki przekład Chłopów w decydujący sposób wpłynął na losy ich europejskiej, a następnie światowej sławy. Wprawdzie zaledwie w dwa lata po jego ogłoszeniu wybuchła wielka wojna światowa, nie zdołała ona |cdnuk powstrzymać wzrastającego zainteresowania czytelników dziełem Reymonta. W r. 1916, kiedy na frontach toczyły się •mięte boje, Eugen Diederichs wznowił edycję powieści. Trzecie wydanie niemieckiego przekładu ukazało się wkrótce po zakoń-i żenili działań wojennych, w r. 1919. Najprawdopodobniej to u Inśnic owe niemieckie edycje powieści przygotowały w Europie IH iml dla zabiegów o przyznanie jej autorowi nagrody literac-k lej Nobla. Takiego zdania był w każdym razie Stanisław Węd-l> łowicz, który w r. 1925 pisał m.in.: „Wysiłek Kaczkowskiego odegrał przełomową, nie docenioną jeszcze rolę w procesie po-
W. Fricze, Władislaw Reymont, «Nowyj Żurnał dla Wsiech» 1911, nr 32, s. 100.
Spór o autorstwo niemieckiego przekładu Chłopów przedstawiła i ostatecznie zakończyła B. Kocówna w artykule: Kto sprawił, że