Martin Heidegger | |
4.1. Heidegger podejmuje |
„istota" tego bytu tkwi w jego „byciu-ku" (Zu-sein). To, czym jest (Was-sein) (essentia), jest w ogóle można o tym mówić, musi zostać pojęte na podstawie jego bycia (existentia). Przy tym właśnie ontologicznym zadaniem jest pokazanie, że wybrany na oznaczenie bycia tego b\~_ termin „egzystencja" nie ma i nie może mieć ontologicznego znaczenia tradycyjnego termin*-„existentia"; ten ostatni bowiem znaczy wedle tradycji ontologicznej tyle, co bycie obecnym (Vorhandenseiri), sposób bycia, który bytowi o charakterze jestestwa z istoty nie przypada w udziale. Zamętu unikniemy w ten sposób, że termin „existentia" będziemy zawsze oddawać interpretującym wyrażeniem „obecność" („Vorhandenheit"), a „egzystencję" jako określenie dotyczące bycia przypiszemy wyłącznie jestestwu. „Istota" jestestwa tkwi w jego egzystencji. Dające się w tym bycie wydobyć charaktery ck stanowią zatem obecnych „własności" jakiegoś tak a tak „wyglądającego" obecnego bytu, lecr tylko i wyłącznie możliwe dlań sposoby bycia. Wszelkie bycie-tak-a-tak (Sosein) tego bytu jest w pierwszym rzędzie bytem. Dlatego termin „jestestwo", którym ów byt oznaczamy, nie wyrażz „co" tego bytu (jak w przypadku stołu, domu, drzewa), lecz bycie. Bycie, o które owemu bytowi w jego byciu chodzi, jest zawsze moje. Dlatego nie możni ujmować ontologicznie jestestwa jako pewnego przypadku i egzemplarza jakiegoś rodzaju bym jako obecnego. Takiemu bytowi jego bycie jest „obojętne", a ściśle biorąc, „jest" tak, że jegr bycie nie może mu być ani obojętne, ani nieobojętne. Zagadywanie (Ansprechen) jestestwa mus; stosowmie do charakteru mojości (Jemeinigkeit) tego bytu stale używać zaimka osobowego: . „ja jestem", „ty jesteś". 4. Wstępny opis bycia-w-świecie na podstawie orientacji na bycie-w jako takie 4.1. W rozważaniach przygotowawczych doprowadziliśmy już do wyodrębnienia charakterów byda |
analizy ukonstytuowania |
które winny w niezawodny sposób oświetlać dalsze badania, a które jednak dopiero w tym badani- |
jestestwa, widzi je jako |
uzyskają strukturalną konkretyzację. Jestestwo to byt, który się w / swym byciu do tego byca. |
bycie-w-świecie. Jego |
rozumiejąco odnosi. W ten sposób wskazujemy na formalne pojęcie egzystengi. Jestestwo egzystuje |
rozważania idą w kierunku |
Jestestwo jest ponadto bytem, którym zawsze jestem ja sam. Egzystujące jestestwo charakteryzuj |
rozumienia terminu |
mojość jako warunek możliwości właściwości i niewłaściwości. Jestestwo egzystuje zawsze w jednym |
bycia-w-świecie. |
z tych modi lub w ich modalnym niezróżnicowaniu. Te określenia bycia jestestwa musimy teraz ujrzeć i zrozumieć a priori na gruncie ukonstytuowania bycia, (ukonstytuowania,) które nazywamy byciem-w-świecie. Właściwy punkt wyjścia analityk; jestestwa polega na wrykładni tego ukonstytuowania. Złożony termin „bycie-w-świecie" uwidacznia już w samej swej budowie, że chodzi w nim o pewien jednolity fenomen. Tę pierwszą konstatację trzeba postrzegać całościowo. Nierozkiadalnośc na dające się zsumować składniki nie wyklucza wielości konstytutywnych momentów struktury tego ukonstytuowania. Istotnie, wskazana przez wspomniany termin fenomenalna konstatacja pozwala na trojakie spojrzenie. Gdy prześledzić ją pamiętając o całości fenomenu, dają się wydobyć (następujące momenty): „W świecie"; w odniesieniu do tego momentu wyłania się zadanie, by przebadać ontologiczną strukturę „świata" i określić ideę światowości jako takiej (por. rozdział trzeci tego działu). |
372 |