DSC02846

DSC02846



wstąpić do Królestwa Bożego. Samotny żeglarz zmierza do wieczności—ku ostatecznemu przeznaczeniu. Porzucone na brzegu wędki oraz mosiężna kotwica potęgują uczude pustki, czyniąc śmierć bardziej rzeczywistą i codzienną. Z kolei Pomruk rut Riesengebirge przedstawia trud wiary i nieprzystępność Chrystusa. Wędrowcy dotykają jedynie dolnej części krzyża, a nie samej figury Zbawiciela. Wysokość górskiego szczytu, jego oddzielenie od reszty świata (poranek, mgły, rozległość dolin, olśniewająca czystość nieba) oraz nieproporcjonalność ludzkich sylwetek względem całości obrazu podkreśla małość człowieka w obliczu Boskiego majestatu. Jako że krzyż stoi w trudno dostępnym miejscu, to grań pokonać mogą tylko wybrani.

Malarskie wyobrażenia śmierci i zapowiedź spotkania z Bogiem odnajdujemy w powstałych w latach 40. XIX wieku malowidłach Cole a. Radość z powrotu do wieczności ukazują zwłaszcza dwa obrazy angielskiego romantyka — Podróż sędziwego wieku (1842) i Pielgrzym u kresu cierpienia (ok. 1846-1848). Podobieństwo obu kompozycji (krzyż i Boski strumień światła znajdują się w lewym górnym rogu, ludzką postać umiejscowiono zaś pośrodku lub po prawej stronie płótna) oraz powtarzalność niektórych elementów (kłębowisko chmur, pierwotność otoczenia, anioły wskazujące drogę) sprawia, że dzieła te stanowią niepodzielną całość i powinny być rozpatrywane w tych samych kontekstach. Wzajemnie się oświetlają i uzupełniają. Jedynie odmienna tonacja kolorystyczna - intensywna i ciepła w przypadku Pielgrzyma u kresu cierpienia, chłodna i kontrastowa w Podróży sędziwego wieku — świadczy o różnych sposobach rozumienia śmierci. Na pierwszym obrazie pielgrzym ze spokojem i ufnością wychodzi naprzeciw aniołom. Nie odczuwa strachu, ajego wyprostowana sylwetka symbolizuje zadowolenie z osiągniętego celu (życia wiecznego). Na drugim malowidle, będącym ostatnią częścią cyklu zatytułowanego Podróż przez życie, który opowiada o czterech okresach w życiu człowieka: dzieciństwie, młodości, dojrzałości i starości, wędrowiec z lękiem i niepewnością wpatruje

się w niebiosa. Do przekroczenia granicy życia i śmierci zachęca go jaśniejący w przestworzach anioł.

Drogę, jaką trzeba przejść, by ujrzeć światło Boga namalował również William Blake. Po jego wznoszącej się linią spiralną przez kosmos pełen gwiazd Drabinie Jakubowej (ok. 1800-1803) kroczą anioły z wydłużonymi skrzydłami oraz nagie, wiotkie i strzeliste postacie. Niczym akrobaci unoszą się w pustych przestrzeniach, a płynność i taneczność ich kroku uwydatniona została przez zmienną grę barw. Przechodzenie od szarości ziemi, przez delikatne błękity nieba, aż do promieniującego ciepłem centrum transcendencji eksponuje liryzm sytuacji, poetyckość i fantastyczność snu. Marzenie senne nie ma granic, a obietnica zbawienia i oczyszczenia z grzechu przenika wszystkie części obrazu. Radość ze zbliżającego się spotkania (postacie obejmują się i trzymają za ręce) wprowadza w stan ekstatycznego uniesienia1.

Ideę nieskończoności sacrum w twórczości artystycznej realizował także Joseph Mallord William Turner. Chociaż obecność Boskiej siły rządzącej losem człowieka w dziełach malarza nie jest tak oczywista jak w przypadku obrazów Friedricha czy Cole’a, to można ją odnaleźć w sposobie operowania światłem i barwami (zwłaszcza żółcią, błękitem oraz brązem). Prekursor impresjonizmu, świadomie tworząc nastrój tajemnicy i niezwykłości, kieruje swoje malarstwo w stronę metafizyki i ponadczasowości. Przedstawiane na obrazach wirujące plamy oraz rozmyte formy i kształty współtworzą dyskurs estetyczny Turnera dotyczący istoty ludzkiej egzystencji, jak i wyobrażeń o Bogu i zaświatach. Człowiek to drobina w zagadkowej przestrzeni, a rozmazane kontury świata odzwierciedlają niepewność istnienia. Anioł w blasku słońca (1846) i Zamek wNorham o wschodzie słońca (1835-1840) fascynują mało wyraźnym i nie do

287

1

Por. N. Cieślińska, Malowane sny stulecia 1750-1850, w: Tematy, tradycje i teorie w sztuce doby romantyzmu, s. 347-349*


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
52 (199) do Dżana Loki, królestwa Bożego, tji kreacji Światłości* Człowiek w^tym stanie nazywa się D
201601264335 doskonałości moralno) wejdzie do Królestwa Bożego, jednak następnie, poddaje .»f. utwi
page0127 V EGIPCIE. 125 jadąc do Egiptu, lub z powrotem, wstąpi! do Cyreny, jest prawdopodobne, bo m
page0138 13CRtchardot — Rlchardson ■wygnała. W r. 1792 przybył do Potocka, wstąpił do jezuitów, wyśw
page0147 145 TIMKUSZ. Z Tarentu postanowi! Platon udać się do Sycylii. Po drodze prawdopodobnie wstą
page0159 151Ristori sztukę naśladowaną z francuzkiego: Dwa Widma. W piętnastym roku życia wstąpiła d
page0170 162Robert Robert (Święty), urodzony w Szampanii, r. 1024, w piętnastym roku życia wstąpił d
page0470 462Rudawski — Rudbeck wie a i jezuitów brunsburgskieh; wkrótce potem wstąpił do stanu ducho
page0600 592Śliwski — Ślizień stopnie akademickie otrzymawszy, wstąpił do stanu duchownego, był najp
scandjvutmp11b01 1 453 Że Syn Twój już zmartwychwstały, W niebo wstąpił do Swej chwały, Któreg
Geografia ekonomiczna EGZAMIN z Geografii Ekonomicznej (co roku ten sam) 11 Państwa, które wst
82 KS. JERZY ZAREMBA nego i realizowanie w świecie Królestwa Bożego a tym samym akceptacja samego si
W numerze: Misja WSEiA Strategia Rozwoju Wstąpienie do CLADEA Erasmus kwiecień, 2010
WIELKA UCZTA Wielka uczta Ewangelia według św. Łukasza 14 Wielu ludzi .wyczekiwało nadejścia królest
Giordano Bruno (1548 - 1600). Wstąpił do zakonu dominikanów, mając 14 lat. Już w czasie studiów był
Treny na rozbiór polski JOZEF MORELOWSKI (1777—1845) Poeta, tłumacz. Jezuita. W 1790 r. -wstąpił do

więcej podobnych podstron