na Po tosunki j
75
bywa okf* rzyloczji hnycfo 23^1 p«teyf rozmait I 28, 38; * i zmarli > wyrad o lokalfl^f cej ai m tnie, vn rdzy Wkis| p odrębia omorską roduk4| Wen targi
s. 98 c zachód ' jeszcaj wspon-j men tósl
0, s. 281
Iżyckie.
szarad 1 ueorsf oweg® raia st inietf. ?za di* echodl
z pnj I i m* kulbi ać tm
p*wH
>zycp
.
Rozwój stosunków kulturowych wa PBworm
[ jedynie pozorna, gdyż żaden z tych elementów sam nie wystarcza do 1 kulturowego określenia regionu. Zresztą krąg nordyjski wydzielony | został według zupełnie innych reguł, niż kultura łużycka. Oba te wielkie zespoły kulturowe wcale nie są jednoznacznie zdefiniowane, a dyskusje na ich temat dotyczą jeszcze rzeczy fundamentalnych (por. R. Hach-mann 1957. s. 159; E. Baudou 1960. s. 112 n.; J. Dąbrowski 1980; M. Gedl 1980b). Dyskusje te są w latach ostatnich szczególnie żarliwe odnośnie do kultury łużyckiej. W ślad za częstymi ostatnio w literaturze wypowiedziami teoretycznymi (np. J. Bergmann 1973 1974) neguje się nawet samo istnienie kultury łużyckiej (B. Gediga 1980; 1983). a pojęcie ..kultura nordyjska" (por. np. H. Thrane 1975. s. 15 n.) jest kwestionowane z podobnych pozycji (H. Jaanusson 1981. s. 120 n.).
Nie wnikając w subtelności metodyczne i terminologiczne należy stwierdzić, iż podczas środkowej epoki brązu obserwujemy na Pomorzu przebieg zmian elementów kultury, typowy dla części terenów nadbałtyckich. Rozpowszechnia się wówczas ciałopalenie, niosąc za sobą zmianę reguł wyposażenia zmarłych (J. Bronsted 1962, s. 103 n.; M. Stenberger 1977, s. 168 n.). Zmianom ulega wówczas zresztą duża część symboliki kultowej (E. Sprockhoff 1962). Rzeczą bardzo istotną jest to. ze od tego czasu zaczyna się ujednolicanie ceramiki na dużych obszarach, wyraźnie pod wpływem łużyckim. Jest ono tak daleko posunięte, iż dało asumpt do powstania koncepcji o istnieniu (różnie zresztą określanej) prowincji ceramiki łużyckiej, wyraźnie bardziej rozległej, niż zasięg samej kultury łużyckiej (J. Dąbrowski 1980, s. 39 n.; H. Jaanusson 1981. s. 121 n.). Na terenie nordyjskim występują obok niewielkiej ilości form odrębnych naczynia nieco przekształcone, ale niewątpliwie wywodzące się z łużyckich (J. Bronsted 1962, s. 124 n.; K.W. Stru ve 1979, s. 114 n.)oraz egzemplarze tak podobne do ceramiki tej kultury, że uważane wręcz za importy (B. Stjemquist 1961, s. 121; H. Thrane 1975, s. 177 n.). Zbieżność kształtu i ornamentyki naczyń jest uderzająca, a ostatnio okazało się. że występują i wielkie podobieństwa w technologii ich produkcji (H. Jaanusson 1981, s. 38 n.; J. Dąbrowski 1983, s. 147 n.). Badania technologii dopiero się zaczynają, ale fakt zbieżności jest bezsprzeczny. Tytułem przykładu podam, że analizując ceramikę ze stanowiska 69 w Hallunda koło Sztokholmu (H. Jaanusson 1981) stwierdziłem występowanie tam siedmiu różnych technik chropowacenia, w tym wszystkich pięciu znanych z kultury łużyckiej (M. Mogielnicka-Urban 1984. s. 106 n.). Te łużyckie techniki wystąpiły na 69% badanych naczyń chropowaeonych. nie jest to więc zjawisko marginalni*. Ma to zresztą i dodatkowe znaćzenie.
Przejęcie konkretnych technik produkcji musiało odbywać się przez bezpośredni kontakt z wytwórcą, gdyż inaczej tak dokładni- ich ndtwo