Wydr* W P D
Wydr* W P D
redni
LXII RZECZYWISTOŚC 1 UTOPIA W „KAZANIACH SEJMOWYCH”
tvpu kazania — za punkt wyjścia obowiązujące w danej epoce metody interpretacji Biblii oraz nakreślony w Starym Testamencie
za punkt wyjścia obowiązujące w danej epoce
ideał państwa teokratycznego. Panujące w Rzeczypospolitej stosunki porównywano do pewnych idealnych założeń, przy czym postulaty autora Żywotów świętych cechował właściwy wszystkim kaznodziejom maksymalizm, zakładający radykalną i szybką zmianę stosunków społeczno-obyczajowych. Co więcej, Skarga
Int
jako zakonnik pragnął zastosować do polskiego życia politycz-
nego dyscyplinę niemalże klasztorną oraz obowiązujące w niej zasady hierarchii. Na jego koncepcjach politycznych w poważnym stopniu odcisnęła się istniejąca w Towarzystwie Jezusowym struktura władzy. Oparła na całkowitym podporządkowaniu się prowincjałom, tych zaś — generałowi zakonu. Nie bez znaczenia był tu również wzór państwa kościelnego, w którym panował klasyczny absolutyzm. Skoro zaś takie właśnie systemy rządów okazały się korzystne dla Kościoła, mogły"22 zdaniem Skargi — być zbawienne również dla pogrążającej się w anarchii Rzeczypospolitej.
Podobnie jak i inni kaznodzieje niewiele troszczył się on o to, jakimi środkami należałoby realizować zawarte w Kazaniach sejmowych koncepcje. Skarga formułował bowiem pewien dość utopijny ideał ustrojowy, a nie rozłożony na etapy program realistycźnego działania. Dlatego też kreślonym przez królewskiego kaznodzieję postulatom zaprowadzenia w Polsce absolutyzmu, pozbawienia szlachty władzy politycznej, wzmocnienia powagi senatu i sprowadzenia do minimum roli izby poselskiej, poprawy położenia chłopów, zwiększenia autorytetu ustaw, usprawnienia sądownictwa i władzy wykonawczej nie odpowiadała równie przekonująca koncepcja metod, za pomocą których chciałby te wszystkie reformy przeprowadzić. Windakiewicz nazywa w związku z tym Skargę „biurkowym dyplomatą”; jego wiarę w możliwość przeniesienia do Polski koncepcji powstałych na Zachodzie Europy w innych całkowicie warunkach określa zaś jako chimeryczne miraże. Nikłe szanse realizacji posiadały także
zawarte w Kazaniach postulaty radykalnej zmiany kierunku polskiej polityki zagranicznej. Trudno było przypuścić, aby szlachta zdecydowała się naruszyć trwający przez cały wiek XVI pokój z Turcją w imię przystąpienia do projektowanej przez papiestwo ligi antyottomańskiej. Niechęć do zbrojnego wysiłku szła tu w. parze z silnym, szczególnie u różnowierców, sceptycyzmem co do sensowności takiej krucjaty.
Podczas gdy na Zachodzie Europy dominowała już regularna zaciężna armia, JSkarga apelował do szlachty, by porzuciwszy ambicje polityczne powróciła — za przykładem przodków — do rzemiosła rycerskiego. W zamian za rezygnację z większości przywilejów stanowych otrzymywała ona tylko perspektywę pełnego wyrzeczeń i niebezpieczeństw życia wojskowego. Złudzenie kaznodziei było tu zresztą podwójne: Skarga, po pierwsze, zakładał, że szlachta zgodzi się dobrowolnie na rezygnację z udziału w rządach, po drugie, iż swej siły bojowej nie wykorzysta na walkę z tendencjami absolutystycznymi. W takim zaś przypadku nie miałby się kto jej w Polsce przeciwstawić: armia królewska była nieliczna, a wojska magnackie nie poparłyby w większości zbrojnego zamachu stanu na rzecz zaprowadzenia absolutum dominium.
Fakt, iż istotę programu Skargi stanowiła koncepcja zaprowadzenia w Polsce absolutyzmu określonego typu, mianowicie w jego hiszpańskiej odmianie, każe krytycznie oceniać wartość tych postulatów. Jak dowiódł bowiem przykład krajów rządzonych przez Habsburgów, przede wszystkim zaś Hiszpana, monarchia scentralizowana typu absolutnego nie zapobiegła tam regresowi społecznemu, ani też upadkowi potęgi politycznej państwa. iPrzykład unii brzeskiej oraz konfliktów spowodowanych przez^^próGy-wprowadzenia siłą jej postanowień w życie wyznaniowe dowodził, iż postulowana przez Skargę realizacja zasad jedności religijnej stała się źródłem dezintegracji wielowyznanio-wej Rzeczypospolitej, nie wzmacniała więc państwa, ale je osłabiała. Niepopularność koncepcji królewskiego kaznodziei wśród