90 W-. Stńtowska —- Kilka titcag do portretu polskiego spiskoigg.
Trzykrotnie plany spiskowe, drogę ku wyzwoleniu ^ rodowemu łączyły z carobójstwem (bądź ujęciem cara); spisek jmremacy jńy_ 1829, spisek po3cKorązyćh w Nocl^l Śtópadową 183o_ i spisek Henryka Wokulskiego 1841. Spi.
TTSlia Kraywickiego i ^Tomasza Wernera (1843—1844] przewidywał opanowanie Zamku i aresztowanie lub zgła-dzenie namiestnika Iwana Paskiewieża z analogicznym)
fanami nosili się uczniowie I gimnazjum w Warszawie w roku 1846 1 2T. Carobójstwo cgy^ ujęcie, namiestnika nie było, rzecz jasna, celem samym w sobie, lecz miało dać Sygnał do insurekcji bądź posłużyć jakojśrodęk wymuszenia niepodległości.
Czterokrotnie działania spiskowe doprowadziły do wybuchu powstania: dwa razy w Królestwie (1830 i 1863), raz w Galicji (1846) i raz w Poznańskiem (1848); atak na Siedlce Fantaleona Potockiego w 1846 roku trudno uznać za insurekcję, choć tak też jako część trójzaborowego wystąpienia był zamierzony.
Mówiąc o celu ostatecznym stawianym przez spiski: wywalczeniu niepodległości poprzez powstanie zbrojne, wspomnieć należy, iż właśnie tu — w gronach spiskowych — dokonywała się stopniowo radykalizacja programu, uświadomienie konieczności rozwiązania podstawowych kwestii społecznych, a więc przede wszystkim sprawy włościańskiej, aby zapewnić wystąpieniu poparcie ludu. Tu docierała literatura emigracyjna, zwłaszcza poezja i publicystyka (druki TDP), powstawały też własne prace, statuty, rozprawy. Niestety, zachowała się jedynie zrś-koroa ich część, nawet tych wymienianych w śledztwie me zdołaliśmy częstokroć odnaleźć (np. Szaleńca XIX wieku, Apottazji czy Gawędy Bartosa i in.) ", a o iluż nie wie-
my, nie wspomniano bowiem o nich w ogóle, jeśli tylko zdołano w porę zniszczyć kompromitujące papiery. Pozostaje otwarty problem, jak się miała myśl spiskowa do tej, która rodziła się jawnie? Czy potajemność wyciskała na niej swe piętno? Czy istniały jakieś istotne różnice pomiędzy piśmiennictwem spiskowym a emigracyjnym? Na te pytania nie próbowano dotąd odpowiedzieć, nie jestem zresztą pewna, czy materiał źródłowy pozwoli to uczynić, zwłaszcza, źe rozgramiane u progu swej działalności, „duszone w zarodku” spiski nie mogły dojść do „dojrzałych formacji”.4*
Co w ogóle wiemy o losach owej zbiorowości spiskowej, na którą składały się biografie paru ..tysięcy uczestników kilku setek tajnych kółek i związków, a ich dane personalne spisały organa śłedczo-sądowe trzech zaborców?
Badano ich wiek — okazało się_ (co było do przewidzenia), że przeważali w nich ludzie młodzi, pomiędzy 18 a 25 rokiem życia. (Nic przeto dziwnego, że już w komunikatach oficjalnych o wydanych wyrokach mowa jest o .młokosach”, niedouczonych wyrostkach omamionych przez przybyszy z emigracji, wykorzystujących ich naiwność, brak doświadczenia życiowego itd.)
Badano ich przynależność społeczną — okazało się (mimo znacznych różnic w podliczeniach, wynikających z niepełnych danych oraz płynności kryteriów zaliczania do tej lub innej kategorii społecznej), iż w ciągu tych dziesięcioleci dokonała się znamienna ewolucja: pierwsze tajne związki rodziły się w armii i w środowisku uniwersyteckim; ich bazą rekrutacyjną były grona koleżeńskie -7— kolegów pułkowych, szkolnych, uniwersyteckich, ziemiańskie koła
ryemy" Wit, z. i, s. 859—681; F. Ramotowska, Rząd Narodowy Polski w !2• tm&t 2$63—2M4 (skład, organizacja, kancelaria). Warszawa im.
Materiały o Spieku H. Wokulskiego U. Krzywickiego—T. Wernera nk wtMtk Rewolucyjna konspiracja..., u. 405—497.